W Zespole Opieki Zdrowotnej w Końskich działa oddział terenowy Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Codziennie odwiedzają go dawcy, którzy swoją krwią chcą uratować komuś życie. Spotkaliśmy się z doktorem Jarosławem Chmielnickim, kierownikiem jednostki, który opowiedział nam o idei, procesie i benefitach wynikających z donacji.

Każdego roku blisko 2000 osób przychodzi do koneckiego szpitala, aby honorowo oddać krew. Ten trend zaburzył okres pandemii, jednak liczba donatorów ponownie wzrasta. Do 2024 roku w koneckim centrum krwiodawstwa zarejestrowało się 869 dawców, wśród nich 124 osoby to kobiety, a 745 osób to mężczyźni. Co rok do tego grona dołącza od 20 do 30 nowych chętnych do podzielenia się najcenniejszym darem życia, czyli swoją krwią, z osobami potrzebującymi.

– „Krwiodawstwo to ważna dziedzina medycyny i leczenia, bo krwi, jako jednego z nielicznych leków, nie da się niczym zastąpić, a szczególnie tych czerwonych ciałek krwi, czyli erytrocytów, czy białych leukocytów. Jeszcze nie wymyślono takiej metody, żeby tę krew wyprodukować. A dlaczego to jest bardzo ważne? Wiadomo – bez krwi nie da się żyć. Krew to jest ta płynna tkanka naszego organizmu, która przede wszystkim przenosi tlen, czerwone ciałka przenoszą tlen do całego organizmu, a szczególnie do mózgu” – mówi dr Jarosław Chmielnicki.

Podczas rozmowy doktor Chmielnicki opowiada między innymi o tym, jak wygląda proces oddania krwi, co wyklucza potencjalnego donatora oraz jakie benefity czekają na krwiodawców. Więcej w temacie możecie zobaczyć w materiale wideo powyżej.