Isands Cross Triathlon to świętokrzyski cykl trzech zawodów w sprincie triathlonowym. Odbyły się one w Starachowicach, Strawczynie, a finał miał miejsce dziś (sobota 10 sierpnia) w Sielpi. W wodzie, na rowerach i podczas biegu rywalizowało około 50 zawodników.
REKLAMAOrganizatorzy cyklu to grupa Szymanowski Triathlon Team, firmy Eczas oraz Isands. Do Sielpi przybyli zawodnicy z całego kraju. Rywalizowano indywidualnie, a także w sztafetach (gdzie jedna osoba mogła płynąć, druga jechać na rowerze, a trzecia biegnąć). Dystans sprinterski to 750 metrów pływania, 20 kilometrów jazdy na rowerze górskim i 5 kilometrów biegu – to dokładnie połowa olimpijskiego dystansu w triathlonie.
REKLAMAJak przebiegała ta sportowa impreza w Sielpi? Zobaczcie w materiale wideo oraz na zdjęciach.
Porozmawialiśmy też z jej głównym organizatorem Przemysławem Szymanowskim.
tkn24.pl: Jak to się stało, że w Sielpi odbywają się zawody triathlonowe?
Przemysław Szymanowski: „Inicjatywa wyszła z Końskich, od dyrektora ZOSiR Andrzeja Mijasa. Chcieliśmy już to zrobić w zeszłym roku. Poprosiłem o pomoc miasto Starachowice, gminę Strawczyn. I Prezydent Marek Materek i wójt Strawczyna Karol Picheta i dyrektor Łukasz Woźniak zgodzili się nam pomóc. Wymyśliliśmy taki tour świętokrzyski z finałem w Sielpi. Starachowice to był 22 czerwca, 13 lipca byliśmy w Strawczynie, a dziś finał w Sielpi. Imprezy poprzednie były bardzo udane, uczestnicy zadowoleni. Wiemy, że w Starachowicach i Strawczynie włodarze byli zadowoleni i robimy imprezę za rok […] Triathlon to piękna dyscyplina, zagościła w nasze progi, a ja chcę zarażać tym sportem ludzi by każdy mógł wystartować. Jedna osoba może popłynąć, druga pobiec, trzecia pojechać rowerem, więc nawet rodziny mogą to zrobić, można to zrobić z przyjaciółmi, firmą. W sumie kilkadziesiąt sztafet nam wzięło udział. Uczestników około 60 średnio na każde zawody, więc frekwencja jest naprawdę dobra. Cykl jest bardzo fajny i będziemy chcieli go powtórzyć w przyszłym roku. Mam nadzieję na większe wsparcie z gminy Końskie, bo w tym ono nie wyszło. Mam nadzieję, że Sielpia zostanie i w przyszłym roku również zagościmy tu z Cross Triathlonem”.
tkn24.pl: To bardziej walka z samym sobą czy rywalami?
P. Szymanowski: …
Cała rozmowa w materiale wideo. Wyniki zawodów znajdziecie TUTAJ.
Zdjęcia:
Chciałem obejrzeć, kibicować – niestety organizatorzy nie dopuścili kibiców- zamknięte zawody. Myślę, że startującym byłoby przyjemniej, jak i turystom mogącym oglądać jakieś wydarzenie sportowe. Trochę również z daleka posłuchałem spikera, ale po jego stwierdzeniu, że w Sielpi „uprawiało się żelazo” oraz że zbiornik powstał tuż po II Wojnie Światowej i reszcie kocobołów dałem spokój. Szkoda, że niewiele osób wiedziało o tych zawodach – garstka kibiców (chyba mniej niż startujących) – pewnie z rodziny. Impreza totalnie zamknięta. Na pewno nie propaguje sportu i do tego spotyka się wtedy z nieprzychylnymi opiniami turystów. A można było zrobić z tego fajne wydarzenie sportowe w komercyjnej Sielpi.