Dożynki w Słupi Koneckiej to nie tylko święto rolników. To tak naprawdę dzień tej gminy, najważniejsza uroczystość w roku.
REKLAMANie ma się więc co dziwić, że w minioną niedzielę na placu targowym w Słupi Koneckiej już od wczesnych godzin popołudniowych pojawiły się tłumy. Święto rozpoczęło się od korowodu na trasie Urząd Gminy – Plac Targowy, a tam od uroczystej mszy świętej, którą sprawowali księża: Henryk Podgórski, Mieczysław Piasek oraz Piotr Szczot rozpoczęły się właściwe obchody. Starostowie dożynek Martyna Skiba i Piotr Dąbrowski obdarowali wszystkich chlebem upieczonym z tegorocznej mąki. Podniosłość tego dnia podkreślał wójt Robert Wielgopolan. – „Myślę, że w takiej gminie jak nasza, typowo rolniczej gminie ta uroczystość powinna być jednak kontynuowana, pielęgnowana i odbywać się rok w rok. Myślę, że w przyszłym roku na takie dożynki zaprosimy jeszcze więcej uczestników, więcej rolników nam przybędzie i myślę, że ta uroczystość z roku na rok będzie się rozwijała.” – mówił do naszej kamery Wielgopolan.
Wcześniej dożynki w Słupi nie odbywały się każdego roku, czasem zastępował je festyn, ale z ust mieszkańców w niedzielę dało się usłyszeć, że to jednak święto plonów jest dla nich czymś ciekawszym. Nie ma się czemu dziwić, bo podczas dożynek atrakcji jest co nie miara. W Słupi wybierano najpiękniejszy wieniec spośród tych uplecionych przez gospodynie z Rudy Pilczyckiej, Pilczycy oraz Mnina, specjalne jury miało za zadanie wybrać też najlepszy lokalny przysmak. W tym drugim konkursie wystartowały sołectwa: Mnin, Pilczyca, Wólka, Ruda Pilczycka, Hucisko oraz Słupia. Komisja zdecydowała o przyznaniu równorzędnej nagrody w wysokości 350 złotych przedstawicielkom każdego z nich. My zaś musimy przyznać, że najlepszym produktem była zimna maślanka wyprodukowana z mleka miejscowych krów.
REKLAMABardzo ważną częścią dnia była oficjalna prezentacja herbu gminy Słupia Konecka. To swoiste logo jednostki samorządowej powstało w tym roku. – „Chcielibyśmy oficjalnie wprowadzić herb naszej gminy. Herb został ustanowiony na XX Sesji Rady Gminy ustawą. O Herb staraliśmy się, bo byliśmy jedyną gminą w powiecie koneckim, która nie miała herbu. Tak jak kiedyś rycerstwo i szlachta określali się herbem tak każda gmina, przedsiębiorstwo ma jakieś logo. Herb powinien nas jednoczyć, pobudzać do działania i powinien pokazywać to co w nas jest dobre. To co mamy do zrobienia dla Państwa.” – mówiła ze sceny Krystyna Kuder, przewodnicząca Rady Gminy w Słupi.
Natomiast o symbolice najmłodszego herbu w naszym powiecie, który został stworzony przez heraldyka Krzysztofa Dorcza opowiedział nam wójt Wielgopolan. – „Każdy herb musi się dostosować do zależności, czyli do województwa, powiatu i gminy. W naszym herbie odniesieniem do powiatu jest połowa koła wodnego, natomiast drugą częścią jest słup, czyli taka średniowieczna budowla mieszkalno-obronna, która tutaj w miejscowości Słupia stała w średniowieczu. To było na granicy dwóch kasztelanii – żarnowieckiej i małogoskiej. Tutaj taki słup stał i pełnił rolę obronną.” – tłumaczył wójt.
Warto dodać, że do Słupi przybyło mnóstwo gości, w tym przedstawiciele Rady Gminy w Końskich – Marek Kozerawski i Zbigniew Kowalczyk; wójt Rudy Malenieckiej Leszek Kuca, przewodniczący Rady Gminy w Gowarczowie Czesław Ludwikowski, wójt Fałkowa Henryk Konieczny, wicestarosta konecki Andrzej Lenart oraz wicemarszałek województwa Agata Binkowska. Ta ostatnia odczytała list, który do słupian skierował Marszałek Adam Jarubas. – „<<Oddajcie hołd spracowanym rękom polskiego rolnika, tym rękom które z trudnej, ciężkiej ziemi wydobywały chleb dla kraju. W chwilach zagrożenia były gotowe tej ziemi strzec i bronić.>> Pan Marszałek rozpoczął od cytatu z świętego Jana Pawła II, bo któż jak nie taki orator mógłby tak pochlebnie wypowiadać się o rolnikach. Serdecznie pozdrawiam wszystkich uczestników dorocznego święta plonów. Dożynki są dniem szczególnym, jednym z najpiękniejszych w roku. Od niepamiętnych czasów uroczystość dziękczynienia nazywamy dożynkami. To czas ostatnich zbiorów z naszych corocznych plonów, a także wielkiej uczty ku czci płodności Matki Ziemi.” – czytała Binkowska.
Jednak mieszkańcy czekali przede wszystkim na nadejście wieczoru. Wtedy to w Słupi Koneckiej miało się zrobić bardzo muzycznie. – „Postawiliśmy w tym roku na taką małą galę disco-polową. Będą trzy zespoły, czyli Cassino, Redox, czyli takie dosyć znane zespoły disco-polowe.” – opowiadał nam Wielgopolan.
Oprócz wspomnianych zagrała też grupa Goran, swoje występy dali uczniowie z miejscowych szkół, a po koncertach do późnych godzin nocnych publiczność zabawiał DJ Mariusz Jurkowski.