W sobotę w Sali Bankietowej „Markiz” w Końskich odbyła się kolejna w tym roku studniówka w powiecie koneckim. Tym razem bawili się maturzyści z Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 1 w Końskich, czyli popularnego „Mechanika”.
REKLAMA
Dokładnie 87 maturzystów wraz ze swoimi osobami towarzyszącymi i zaproszonymi nauczycielami pojawiło się na parkiecie sali „Markiz” o godzinie 19:00. Łącznie tego wieczoru bawiło się około 130 osób.
REKLAMABal rozpoczęto polonezem reprezentacyjnym, do którego tańczących przygotowywała nauczycielka Edyta Janiszewska. Ten specjalny taniec zaprezentowało 12 par.
Następnie odbyła się część oficjalna, podczas której młodzież, nauczycieli, rodziców i przybyłych gości przywitała dyrektorka placówki Beata Jakubowska.
– „Co jeszcze jest ważne w życiu? Moi kochani, samo życie, drugi człowiek, uczucia, chwile, które za moment będą przeszłością, myśli, których nie jesteśmy w stanie zatrzymać. Ważne jest ciepło, które dajecie innym i otrzymujecie od innych. Ważne są wasze emocje. Dzisiejszy wieczór już się nie powtórzy. Jest to wasz pierwszy i najważniejszy bal. Bawcie się więc do białego rana. To co teraz czujecie i doświadczacie jest jedyne i wyjątkowe i będzie dla was zawsze najwspanialszym wspomnieniem” – mówiła dyrektorka.
W imieniu rodziców przemawiała Ewa Kozińska. Życzenia młodzieży złożył też starosta konecki Grzegorz Piec. Część oficjalną poprowadzili przedstawiciele uczniów Jakub Koziński i Katarzyna Kołba.
Podczas przemówienia młodzi dorośli z ZSP nr 1 w Końskich dziękowali swoim rodzicom za trud wychowania, a nauczycielom za przekazywaną wiedzę, ze szczególnym uwzględnieniem wychowawców, czyli pań: Beaty Dębowskiej, Agnieszki Kasprzak-Sobczyk oraz Agaty Świercz.
– „Moi drodzy, przede wszystkim bardzo serdecznie dziękuję, że dzisiaj, wspólnie z małżonką, możemy być z wami na tym wspaniałym balu. Życzę wam powodzenia na maturze, ale matura dopiero w maju, także jeszcze jest dużo czasu, a dzisiaj bawcie się świetnie do samego rana, żebyście całe życie pamiętali o tym balu. Wszystkiego najlepszego” – mówił starosta konecki.
– „Szanowna dyrekcjo, drodzy nauczyciele i wychowawcy, mija już pięć lat szkolnych od momentu, gdy większość z tych młodych, tak pięknie wyglądających dzisiaj ludzi, przekroczyła progi tej szkoły. Pięć jakże długich, ale jednocześnie krótkich lat. Okres wytężonej pracy nauczycieli, wzlotów i upadków naszych dzieci, chwil szczęścia i radości, czasem smutku czy żalu. Pięć lat temu nasze dzieci przekroczyły mury waszej szkoły, a my, pełni obaw czy im się powiedzie, patrzyliśmy jak zmieniają się w dojrzałych ludzi świadomych swoich wyborów. To wy niestrudzenie zmienialiście nasze dzieci, walcząc nie raz z ich buntowniczą naturą, z niesfornymi charakterami, zmagając się z niepokojami i błędami okresu dojrzewania oraz zważając na rozterki pierwszych miłości, które wielokrotnie wpływały na ich naukę, niezłomnie wpajaliście tym młodym wiedzę, by jak najlepiej przygotować ich do najważniejszego sprawdzianu – egzaminu dojrzałości, który nastąpi za niespełna sto dni. Za to oddanie, tolerancję, akceptację i wielkie serce oraz za to, że uczyliście ich jak żyć uczciwie i z godnością serdecznie wam dziękujemy” – przemawiała Ewa Kozińska.
– „Nadszedł ten dzień, dzień, w którym nasza edukacja w szkole dobiegła końca. To właśnie tu, w murach tej szkoły przeżywaliśmy swoje rozterki, wzloty i upadki, pierwsze miłości, wylane łzy smutku i wzruszenia. Były to lata pracy, ale i czas zabawy, poszukiwania własnej tożsamości i rozwijania zainteresowań oraz zawiązywanie przyjaźni, które niejednokrotnie będą pielęgnowane przez całe życie. Tu był nasz drugi dom. Tu czuliśmy się potrzebni, ważni i doceniani. Czas nieubłagalnie biegnie i przyszedł moment, kiedy musimy opuścić mury szkoły, by zacząć kolejny etap naszego życia […] Szanowna dyrekcjo, w imieniu wszystkich maturzystów pragnę podziękować za wspólnie spędzone lata, za tworzenie rodzinnej atmosfery, poświęcony nam czas, a także zaangażowanie i wytrwałość. Dzięki nieustającemu wsparciu i nauce pod okiem tak wyrozumiałej dyrekcji mogliśmy rozwinąć swoje skrzydła i uwierzyć we własne możliwości. Dziękujemy za wszystkie starania włożone w nasze wychowanie. Jesteśmy wdzięczni za trud włożony w nasz rozwój” – mówili uczniowie Jakub Koziński i Katarzyna Kołba.
Następnie parkiet przejęli uczniowie kolejnych zespołów klasowych. Każdy oddział zatańczył poloneza osobno. Jako pierwsi zaprezentowali się uczniowie z profilów Technik Architektury Krajobrazów i Technik Urządzeń i Systemów Energetyki Odnawialnej. W pierwszej parze zatańczyła dyrektorka Beata Jakubowska oraz wicedyrektor Michał Myszkowski. W tej grupie z uczniem Piotrem Kusiakiem tańczyła też wychowawczyni Beata Dębowska. Kolejna klasa, która przejęła parkiet to profile Technik Elektryk i Technik Informatyk. Pierwszą parę stanowili uczeń Jakub Koziński oraz wychowawczyni Agnieszka Kasprzak-Sobczyk. Ostatni polonez tego dnia należał do klasy o profilu Technik Pojazdów Samochodowych. Przewodziła im para, w której skład weszli uczeń Oskar Domagała z wychowawczynią Agatą Świercz, która przygotowywała wszystkie grupy do tańca.
Dyrektorka Beata Jakubowska opowiedziała nam o tym, jak będzie wspominać ten rocznik, który już za kilka miesięcy opuści mury szkolne:
– „Są to dzieci o wielkich sercach. Duża grupa działa w wolontariacie. Mamy również olimpijczyków, mamy laureatów pierwszych nagród. Będę ją wspominać cudownie. Ja zawsze mówię, że nasza młodzież jest najlepsza, wyjątkowa i nigdy nie zgodzę się z tym, że dzisiaj młodzież jest gorsza. Są wspaniali. Przede wszystkim dziś życzę im wyjątkowego wieczoru, wspaniałej, niezapomnianej zabawy, a na dalszej drodze życzę im tego, żeby nie bali się realizować swoich marzeń, żeby mieli odwagę zawsze dążyć do osiągnięcia tego, co sobie zaplanowali, żeby nie bali się porażek, bo one nas tylko wzmacniają. Na początku jeszcze sukcesów na egzaminie maturalnym, bo egzamin zawodowy mają już za sobą. Życzę im jeszcze w swoim najbliższym otoczeniu wspaniałych, dobrych, uczciwych ludzi, którzy nie będą podcinać im skrzydeł, tylko będą podnosić ich wraz ze sobą”
O wspomnienia ze szkoły, ale też plany na przyszłość zapytaliśmy uczniów „Mechanika”.
– „To było bardzo piękne pięć lat, dużo wrażeń, wspomnień. To będzie jedno z najlepszych wspomnień, do których będzie można wracać. Ogólnie same dobre wspomnienia. Życzę sobie i innym przede wszystkim dobrego zdania matury, bo po egzaminach już jesteśmy, więc teraz matura. Po maturze pewnie jakieś studia, ale zobaczymy, wszystko zależy od wyniku” – mówi Kasia z profilu Technik Architektury Krajobrazu.
– „Bardzo dobrze będę wspominał, super atmosfera, zawsze uśmiechnięty przychodziłem i wychodziłem z tego miejsca. Co do szczególnego wspomnienia to jakieś tam projekty z klasą, wspólna integracja no i zabawa, fajnie było, naprawdę super. Życzę, bo teraz po egzaminach jesteśmy już, to tym, którym się udało to oczywiście gratuluję, a tym, którym się nie udało to życzę, aby się poprawili, a maturzystom zdania matury. Po maturze myślę, że chcę częściowo studiować, częściowo pracować. To jest dla większości, według mnie, najważniejsze” – odpowiada Miłosz z profilu Technik Informatyk.
Później wszyscy zasiedli do stołów, gdzie na uczestników balu maturalnego czekał wspaniały posiłek przygotowany przez ekipę Sali Bankietowej „Markiz”. Po posiłku maturzyści rozpoczęli balowanie do samego rana. O oprawę muzyczną i dobrą atmosferę zadbał DJ Jakub Nowakowski.
Zdjęcia (Piotr Malinowski, Piotr Stolarski):