W 2018 roku, z okazji stulecia odzyskania przez Polskę Niepodległości, na koneckim skwerku stanęła multimedialna ławka niepodległości. Po pamiętnym remoncie centrum miasta zniknęła, aby później pojawić się w innym miejscu. Sprawdzamy, co dalej dzieje się z tym elementem małej infrastruktury, który kosztował ok. 30 tysięcy złotych.
REKLAMA

W 2023 roku władze gminy Końskie poinformowały, że nową lokalizacją dla ławki będą błonia przy stawach Browary. Burmistrz Krzysztof Obratański argumentował w tamtym czasie, że będzie to idealne miejsce, ze względu na sporą ilość spacerowiczów. Niestety wtedy słuch po tym obiekcie zaginął.
Kolejny raz mogliśmy ją zobaczyć w połowie 2024 roku, jak informował włodarz. Wtedy samorząd znalazł nowe miejsce dla ławki niepodległości. Nie były to jednak błonia, a Park Miejski w Końskich, a dokładniej tyły Koneckiego Centrum Kultury.

Tam też mieści się obecnie ta pamiątka Niepodległości Polski, która kosztowała 29 900 zł (gmina Końskie z własnego budżetu sfinansowała 40% tej kwoty). Niestety ławka straciła wszystkie wyróżniające ją właściwości, poza wizualnymi. Obecnie nie odsłuchamy muzyki patriotycznej czy czytanej przez pracownika KCK Aleksandra Kopańskiego historii walki o wolność. Nie można więc już uznać, że na tę chwilę jest to obiekt multimedialny. Poniżej możecie zobaczyć nasz materiał, w którym Arek Góral prezentuje działanie ławki tuż po jej umieszczeniu w centrum miasta.
Jak słychać na powyższym wideo, lektor opowiada o wydarzeniach, które miały miejsce między innymi na rynku. Po treści można wywnioskować, że ławka jest dedykowana właśnie centrum Końskich. Może to oznaczać, że obecny zanik funkcji multimedialnych nie wynika ze złego przygotowania samorządu do ulokowania obiektu, a o tym, że tworzona jest nowa wersja opowieści o historii miasta. Być może tym razem bez określania konkretnego miejsca, w którym znajduje się ławka.
Jeśli coś w tym temacie się zmieni, na pewno Państwa o tym poinformujemy.

Zdjęcia:

















To jest ławka na skalę naszych możliwość…To jest nasze ,za ciężkie
pieniądze, ta ławką otwieramy oczy
niedowiarkom…Czemu by nie za
milion? MIŚ 2.0
Ale tak na poważnie, kiedy w tym
miasteczku urzędnicy pozbędą się
prowincjonalnej głupoty i ciągłych
kompleksów ( dodawanie sobie
sztucznie prestiżu, uzyw.takich słów jak:” włodarze „(władze gminy”,
kościół, to „kolegiata” i inne dęte
określenia uzywane przez lokalnych
dziennikarzy w 100% zależnych od
tej „władzy „Może już czas skończyć
z tą mitomanią, bogoojczyznianymi
hasłami, ciągłym odsłanianiem
tablic pamiątkowych (Pan O. jest tu
bardzo aktywny), czy tylko to oni
potrafią? Taki program pod seniorów 65+, młodych ludzi mają
gdzieś. Tak się kończą rządy oszołomów oderwanych w którymś
tam pokoleniu od pługa, duża kasa
na pomniki, tablice, I baby z Kół
Gospodyń Wiejskich, (no i OSP)
FULL WIOCHA.
Kabaret i tyle
CYBERPUNK …Masz 100% racji. Końskie to jednak głęboka prowincja..
Moim zdaniem idealnym zastępstwem fatalnego wyrazu „włodarz” jest zwrot „urzędujący burmistrz miasta i gminy”. Bez nadęcia i z właściwym dystansem.