REKLAMA

Obratański komentuje sytuację Medycyny Pracy w Końskich [wideo]

Na początku czerwca szeroko informowaliśmy o problemach przedsiębiorców z dostępnością jednostki Medycyny Pracy dla ich pracowników. W tej sprawie głos zabierały służby wojewody świętokrzyskiego (TUTAJ) oraz dyrektor koneckiego szpitala Anna Gil, która deklarowała że jej jednostka będzie prowadzić działania zmierzające do zwiększenia efektywności pracy punktu działającego w lecznicy (o tym TUTAJ). Teraz całą sytuację przed naszą kamerą komentuje burmistrz Końskich Krzysztof Obratański.

REKLAMA

Przypomnijmy, że problemy zaczęły się od ciężkiej choroby lekarki zarządzającej punktem medycyny pracy przy koneckim hotelu –„Po likwidacji Ośrodka Medycyny Pracy na ulicy Warszawskiej została nam tylko jedna placówka w szpitalu i ona ma swoje ograniczenia. My wystąpiliśmy o podpisanie umowy i jako Urząd Miasta i Gminy mamy podpisaną umowę, ale już na przykład Ośrodek Pomocy Społecznej dostał odmowę. Wcześniej wiedząc o zamiarze likwidacji tego ośrodka na Warszawskiej zwróciłem się do działających w Końskich przychodni z prośbą o rozważenie możliwości uruchomienia takiego ośrodka. Wiem, że oni prowadzili negocjacje ze szpitalem, dlatego że warunkiem uruchomienia takiego punktu jest posiadanie ważnej umowy z okulistyką i neurologią. W przypadku powiatu koneckiego takie poradnie istnieją tylko w szpitalu i musiałaby być zgoda samego szpitala na podpisanie umów. Na razie nie ma takiej zgody i w związku z tym nie ma planów by takie ośrodki powstały poza szpitalem. Natomiast szpital z tego co do mnie dotarło planuje rozbudowę tej poradni w taki sposób by móc zapewnić obsługę wszystkich pracodawców i pracowników. Mam nadzieję, że to raczej szybciej niż wolniej się zadzieje […] W sprawie, którą kilku przedsiębiorców zgłosiło, a dotyczącą odmowy podpisania umów przez szpital skierowałem pismo do Starosty Powiatowego, ponieważ to starostwo jest organem założycielskim, organem prowadzącym szpital i być może uda się znaleźć rozwiązania, które będą dla naszych przedsiębiorców satysfakcjonujące” – tłumaczy Obratański.

REKLAMA

Jak radzą sobie obecnie pracodawcy? Muszą oni wysyłać pracowników do punktów w mniejszych miejscowościach – na przykład w Radoszycach, a od początku czerwca także do Stąporkowa, gdzie przy tamtejszej publicznej przychodni powstała zupełnie nowa jednostka medycyny pracy.

Aktualizacja: Przedsiębiorcy informują nas, że Ośrodek w Stąporkowie przyjmuje wyłącznie pracowników biurowych, odmawia zaś badań pracownikom fizycznym. Okazuje się, że nie jest to do końca sprecyzowane określenie, o czym informuje szefowa stąporkowskiej przychodni -„Cieszymy się, że uruchomienie poradni medycyny pracy w SP ZOZ w Stąporkowie spotkało się z tak dużym zainteresowaniem. Aktualnie mamy podpisanych około 30 umów z różnymi instytucjami, szkołami i przedsiębiorstwami, obejmującymi wszystkie grupy zawodowe, w tym pracowników fizycznych. Ze względu na dostępny potencjał osobowy nie jesteśmy jeszcze w stanie przyjąć wszystkich podmiotów zainteresowanych współpracą, jednak intensywnie pracujemy nad dalszym rozwojem naszej kadry i organizacji pracy. Zależy nam, aby w możliwie krótkim czasie móc świadczyć kompleksowe usługi medycyny pracy dla jak najszerszego grona pracodawców i pracowników” – podkreśla Jolanta Wróblewska-Więcek, dyrektor SP ZOZ w Stąporkowie.

REKLAMA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *