REKLAMA

Przycinanie traw ozdobnych – jak i kiedy ciąć trawy?

[artykuł sponsorowany] Trawy ozdobne od kilku lat robią w ogrodach prawdziwą furorę. Wprowadzają lekkość, poruszają się z każdym podmuchem wiatru i potrafią zmienić zwykłą rabatę w naprawdę efektowną kompozycję. A zimą? Wiele z nich wygląda jak naturalne rzeźby. W Szkółce bylin Bilscy znajdziesz wszystko, co w trawach najciekawsze, od majestatycznych miskantów po subtelne turzyce i rozplenice. Ale nawet najpiękniejsza trawa potrzebuje jednego zabiegu, by w kolejnym sezonie znów zachwycać, czyli właściwego, przemyślanego przycięcia.

REKLAMA

Dlaczego przycinanie traw ma tak duże znaczenie?

Trawy ozdobne rosną w gęstych kępach, które z roku na rok się rozbudowują. Problem w tym, że stare, zaschnięte pędy zostają w środku i psują wygląd rabaty, a także blokują światło i powietrze.

REKLAMA

W takiej przepełnionej kępie łatwo o wilgoć, a ta z kolei prowadzi do gnicia środka rośliny. Efekt? Wiosną trawa startuje słabiej, rośnie mniej równomiernie i wymaga więcej pracy. Właśnie dlatego cięcie działa jak ogrodowy „reset”. Usuwasz wszystko, czego roślina już nie potrzebuje, odsłaniasz młode pąki i dajesz jej czysty, zdrowy początek na nowy sezon.

Kiedy ciąć trawy ozdobne?

Najlepszą porą na przycinanie traw jest końcówka zimy lub sam początek wiosny, zwykle luty lub marzec. To taki moment, kiedy roślina jeszcze „śpi”, ale zaraz zacznie ruszać. Dzięki temu szybko odbija po cięciu i wchodzi w sezon w świetnej formie. Jeśli mieszkasz w chłodniejszym regionie, zabieg można przesunąć trochę później, a jeśli w cieplejszych rejonach — wykonać to nieco wcześniej.

Jak poprawnie przyciąć trawy ozdobne?

W przypadku większości traw sprawdza się zasada, że przycinamy je na wysokość mniej więcej 10–15 cm. Tak postępujemy z miskantami, rozplenicami czy trzęślicami. Turzyce są tu wyjątkiem i często nie potrzebują pełnego cięcia, a jedynie kosmetycznego usunięcia starych liści. Z kolei trawy z dekoracyjnymi, zimowymi kwiatostanami warto zostawić w spokoju aż do końcówki zimy. Te suche pędy działają jak naturalna ochrona szyjki korzeniowej przed mrozem.

Samo cięcie nie jest skomplikowane. Najpierw dobrze jest związać kępę sznurkiem. Koniecznie użyj ostrych nożyc albo sekatora, bo zdrewniałe pędy potrafią być naprawdę twarde. Po wszystkim warto oczyścić podstawę rośliny z liści i resztek, żeby nie tworzyły wilgotnej warstwy, która może sprzyjać pleśni.

Najczęstsze błędy

  • zbyt wczesne przycinanie (nadmierna utrata energii rośliny),
  • cięcie zbyt nisko, co może uszkodzić stożki wzrostu,
  • pozostawienie zbyt dużej ilości starej masy, która utrudnia przewiewność kępy.

To drobiazgi, które potrafią decydować o wyglądzie trawy przez cały sezon.

Jak dobrać odpowiednie trawy do ogrodu?

Jeśli dopiero układasz swoją rabatę albo chcesz dodać do niej kilka nowych traw, dobrze jest sięgnąć po rośliny z pewnego źródła. W Szkółce bylin Bilscy każda odmiana przechodzi pełny proces hartowania. Przez to trawy znoszą zimę bez kaprysów, a ich wiosenne cięcie staje się naprawdę proste i przewidywalne.

Warto zajrzeć na https://www.bilscy.info/ i wybrać odmiany dopasowane do wielkości ogrodu, stanowiska i efektu, jaki chcesz osiągnąć.

artykuł sponsorowany

REKLAMA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *