Od jakiegoś czasu docierają do nas pytania dotyczące kolumbarium, które znajduje się w części komunalnej koneckiego cmentarza. Nie wszyscy wiedzą czy to miejsca już działa, a także jak należy zgłaszać zapotrzebowanie na tego typu pochówek.
REKLAMA
Kolumbarium to budowla cmentarna, która służy do przechowywania urn z prochami zmarłych w specjalnych niszach. W Końskich taki obiekt powstał wraz z oddaniem do użytku komunalnej części cmentarza. Jednak wygląd samego kolumbarium, jak i jego otoczenia skłoniło kilku z naszych odbiorców do postawienia pytania o to czy to miejsce funkcjonuje. Jak się okazuje – tak, dokonano w nim już pierwszych pochówków. Samorząd planuje tam jednak dalsze prace –„Samo kolumbarium nie jest jeszcze skończone. Ono w stanie surowym jest w całości, a wykończone jest w mniej więcej 1/3, bo składa się z kilku modułów. Zrobiliśmy to u progu zakończenia inwestycji tak by jak najszybciej móc zgodnie z prawem udostępnić cmentarz. To będzie jeszcze kończone, oprócz samego kolumbarium też jego otoczenie – dzisiaj tam są trakty tylko utwardzone tłuczniem, a pojawi się tam chodnik z kostki brukowej i myślę, że on ułatwi dostęp do kolumbarium. Będziemy to sukcesywnie wykańczać tak jak jest to opisane w ostatecznym odbiorze” – informuje burmistrz Końskich Krzysztof Obratański.

Tak obecnie wygląda kolumbarium w Końskich

Tak kolumbarium prezentowało się na przedstawianych wizualizacjach.
Zainteresowani mogą zgłaszać zapotrzebowanie na ten rodzaj pochówku do Urzędu Miasta. Nie ma natomiast możliwości rezerwacji miejsc –„Kolumbarium podlega takim samym przepisom jak i zwykły pochówek. Trzeba zgłosić się do Urzędu Miasta i Gminy Końskie, do Wydziału Urbanistyki, Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska. Natomiast nie prowadzimy czegoś co by miało charakter przedsprzedaży, rezerwacji z dużym wyprzedzeniem. Chodzi nam o to by to na bieżąco były miejsca zagospodarowywane” – dodaje włodarz.
REKLAMA
Wspominane wcześniej prace mają być wykonywane stopniowo, pierwszych należy spodziewać się w nadchodzącym roku.
Zdjęcia:
















