Remontu potrzebuje Szkoła Podstawowa w Królewcu tak by na spokojnie móc pomieścić osiem roczników uczniów – zgodnie z założeniami wprowadzanej reformy oświaty. By prace ruszyły gmina musi otrzymać dofinansowanie.

Urzędnicy już złożyli wniosek i oczekują teraz na decyzję Urzędu Marszałkowskiego. Wójt Józef Śliz w rozmowie z nami mówi o ogromnej potrzebie remontu i o wielkim zakresie prac jakie wykonane by zostały w Królewcu. W związku z nimi już teraz rozplanowano zajęcia uczniów tak by cały czerwiec szkoła stała pusta. Dzieci będą musiały więc mieć skrócone zimowe ferie i chodzić do szkoły w każdą sobotę. W zamian otrzymają dodatkowy miesiąc lub dwa wakacji.

–„Najważniejszym, głównym czynnikiem, który będzie miał wpływ na rozpoczęcie i realizację remontu to są finanse. Złożyliśmy więc wniosek do Urzędu Marszałkowskiego o dofinansowanie. Potrzebna nam jest kwota nawet miliona złotych by ten zakres zrealizować. Zakres robót jest szeroki. Główne skrzydło – to centralne i cały środek. Wszystkie roboty będą musiały być wykonane: ocieplenie budynku z zewnątrz, wymiana stolarki okiennej, drzwiowej, podłóg, tynków, wszystkich instalacji, przebudowa niektórych ścian, zwiększenie lokali np. na urządzenie pokoju dyrektora, pokoju nauczycielskiego. Sanitariaty, ich przebudowa i przystosowanie również do osób niepełnosprawnych. Ogromny zakres prac. Praktycznie rzecz biorąc zostaną tylko ściany. Dlatego też potrzebny będzie dłuższy okres czasu. Nie mamy możliwości postąpić inaczej, nie możemy przedłużać remontu, bo szkoła musi funkcjonować. W uzgodnieniu z dyrektorem,  rodzicami, nauczycielami doszliśmy do wniosku, że aby wydłużyć okres robót przynajmniej do trzech lub czterech miesięcy to postanowiliśmy zreorganizować trochę zajęcia. Dzieciaki będą miały bardzo skrócony okres ferii zimowych, będą się uczyć w każdy dzień wolny dotychczas od nauki, czyli w sobotę i inne dni dyrektorskie tak by zyskać przynajmniej miesiąc. Taką informacją podzieliłem się i z Zarządem Województwa i Kuratorium. Mam nadzieję, że to nie pójdzie na marne i chodzi mi tu o ten nasz wniosek, by on został zakwalifikowany. Rozpatrzenie nastąpi niebawem i myślę, że do końca marca będziemy mieć już pełną informację co do realizacji i w ramach termomodernizacji i w ramach Programu 7.4. Mam nadzieję, że będziemy zakwalifikowani, bo tu potrzeba w sumie około miliona złotych.”  – tłumaczył nam wójt gminy Smyków Józef Śliz.

Smykowskich urzędników czeka jeszcze jedno wyzwanie edukacyjne. W najbliższym czasie zamierzają oni wybudować gminne przedszkole.

Zdjęcia: