Konecka policja ujawniła u dwóch młodych mężczyzn dziwne substancje psychoaktywne. Jest podejrzenie, że to dopalacze. Jeden z młodzieńców potrzebował interwencji pogotowia ratunkowego. Piszemy też o włamaniu do Volkswagena.
REKLAMAKoneccy mundurowi we wtorkowe popołudnie otrzymali zgłoszenie o młodym mężczyźnie, który na jednym z blokowisk w Końskich podejrzanie się zachowuje. –„Według zgłoszenia osoba ta miała ,,cała sie trząść”. Gdy policjanci przyjechali na miejsce, przy mężczyźnie była już karetka pogotowia. Po tym jak została 19-latkowi udzielona pomoc, policjanci przystąpili do swoich czynności. Podczas kontroli osobistej w kieszeni spodni mężczyzny stróże prawa ujawnili papierowe zawiniątko. Wstępne badania wykazały, że w składzie proszku znajdującego się w środku jest środek odurzający. Po chwili przy 19-latku pojawił się drugi mężczyzna, jak się okazało, również miał on przy sobie nielegalne substancje.” – opowiada nam sierżant Piotr Przygodzki, oficer prasowy KPP w Końskich.
W kurtce 20-latka policjanci ujawnili woreczek z zapięciem strunowym z zawartością suszu roślinnego – prawdopodobnie dopalaczy. Następnie funkcjonariusze pojechali do domu 20-latka, gdzie podczas przeszukania ujawnili trzy zawiniątka z zawartością suszu roślinnego – prawdopodobnie dopalaczy oraz dwa woreczki foliowe z zawartością proszku, który po wstępnym badaniu wykazał w składzie obecność zakazanych prawem substancji. Młodzi mężczyźni za swoje zachowanie odpowiedzą teraz przed sądem. Grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.
REKLAMADo zupełnie innego rodzaju zdarzenia o podłożu kryminalnym doszło wczoraj w Końskich. Ktoś włamał się do Volkswagen i niemalże go ogołocił. Z samochodu zniknęło między innymi radio samochodowe, dwa fotele, głośnik z wzmacniaczem i fotelik dziecięcy. Poszkodowany swoją stratę określił na 9 tysięcy złotych.