W niedzielę zainaugurowano wiosenną rundę piłkarskiej IV Ligi w województwie świętokrzyskim. Na start nasze drużyny czekały trudne przeprawy.
REKLAMADwunasty w tabeli Partyzant Radoszyce pojechał do Jędrzejowa by powalczyć z dziesiątym Naprzodem. Jak opowiedział nam kierownik drużyny Mateusz Szymczyk to od początku był mecz na remis. –„W pierwszej połowie Sosiński miał sam na sam, tamci też mieli dwie setki i interweniował Mazur. W drugiej połowie Zawadzki był sam na sam z bramkarzem i przegrał, Naprzód również nie odpuszczał i znowu Mazur interweniował. W ostatniej akcji meczu nasz golkiper ponownie wyciągnął setkę. Z przebiegu meczu moim zdaniem remis był zasłużony.” – opowiedział nam kierownik Partyzanta.
Ostatecznie Partyzant zremisował z Naprzodem w Jędrzejowie 0:0. Za tydzień w Radoszycach czekają nas derby, czyli mecz Partyzant – Neptun.
REKLAMANaprzód Jędrzejów – Partyzant Radoszyce 0:0
Partyzant Radoszyce: Mazur, Pańczyk, Miśtal, Papros, Korol, Kuśmierczyk (60′ Zawadzki), Jaśkiewicz (75′ Grudzień), Samburski, Nieszporek, Paweł Markowicz, Sosiński (95′ Kuterski).
W niedzielę do Końskich przyjechał lider IV Ligi Wisła Sandomierz. Spotkanie od początku było wyrównane, a jego pierwsza część bez większych emocji zakończyła się wynikiem bezbramkowym. Druga odsłona to już więcej akcji z obu stron i trzeba przyznać, że gospodarze przeważali. Nasi piłkarze doszli do kilku tak zwanych sytuacji stuprocentowych, ale za każdym razem brakowało skuteczności. Z najbliższej odległości mylili się między innymi Supierz, Zieliński, Armata oraz Prus-Niewiadomski. Ostatecznie i ten mecz zakończył się wynikiem 0:0. To spotkanie podsumował dla nas trener Konecczan Waldemar Szpiega. Szkoleniowiec opowiedział także o przygotowaniach w wykonaniu Neptuna i nadchodzących derbach z Partyzantem.
tkn24.pl: Trenerze 0:0 to dobry wynik z liderem, ale z tego co widzieliśmy to chyba nie jesteście z niego zadowoleni?
Waldemar Szpiega: Nie jestem zadowolony z wyniku, bo mieliśmy w drugiej połowie pięć stuprocentowych sytuacji. Do przerwy Piotrek Gardynik, Ernest Supierz. To były takie akcje, że bramka powinna paść. Trzeba się cieszyć, bo punkcik to jest punkcik. Oni tutaj liczyli ile bramek zdobędą, że trzy, cztery i w górę, a my sprawiliśmy niespodziankę.
Cała rozmowa w materiale wideo.
Neptun Końskie – Wisła Sandomierz 0:0
Neptun: Herda, Sztandera, Niewiadomski-Prus, Skalski, Maciejewski, Gardynik (Pilarski), Armata, Szymkiewicz, Supierz (Zieliński), Sroka, Pach.
Zdjęcia: