Temat bezdomności zwierząt, problemy związane z ich sterylizacją, a także zanieczyszczeniami zostały poruszone przez władze gminy Końskie podczas ostatniej sesji. 

W naszym regionie tak dużej uwagi naszym mniejszym braciom dawno nie poświęcono. Na początku spotkania radnych wystąpiły przedstawicielki Stowarzyszenia Aport – Zwierzęta w Potrzebie. Ich celem jest walka z bezdomnością psów i kotów. O programie działalności tej organizacji opowiadała jej prezes Katarzyna Gajda. – „O uświadamianiu społeczeństwa, o edukacji, o tym jak należy działać żeby nie trzeba było pozbywać się tych zwierząt. Bardzo ciężko jest wprowadzić nakaz chipowania zwierząt oraz nakaz sterylizacji suk. Będziemy o to walczyć i mam nadzieję, że uda nam się zdziałać jak najwięcej.” – mówiła prezes Stowarzyszenia Aport – Zwierzęta w Potrzebie.

Burmistrz Obratański kolejne stowarzyszenie zajmujące się prawami zwierząt na terenie gminy Końskie przyjął z otwartymi rękami. – „Cieszę się, że powstało kolejne stowarzyszenie, które będzie współpracować z władzami gminy, innymi samorządami w sprawie, która jest widoczna i która jest elementem oceny naszego poziomu cywilizacji, poziomu kultury, bo nasz stosunek do zwierząt określa nasz poziom cywilizacyjny.  Gmina Końskie współpracuje już w tej chwili z organizacją Mondo Cane – inspektorat w Końskich. Przy ich pomocy już w ubiegłym roku oddaliśmy do adopcji jedenaście bezdomnych psów i dziesięć kotów. Bardzo gorąco zapraszam Panie do rozmów i współpracy, bo myślę, że tu jest w jedności siła.” – mówił zarządca gminy.

Radni przegłosowali plan działania w sprawie bezdomnych zwierząt.

Jednocześnie podkreślał on, że sam program chipowania, czy sterylizacji nie rozwiąże problemu bezdomności. Zdaniem burmistrza należy zmieniać mentalność ludzi, a że z tym nastawieniem nie jest najlepiej świadczy choćby sposób wykorzystywania ostatnio zamontowanych na terenie miasta koszy na psie odchody. – „Chce ostrzec przed takim optymizmem, że jeżeli wprowadzimy taki program to on nam sprawę załatwi. Wszystko i tak sprowadza się do świadomości ludzi i ich chęci mieszczenia się w ramach przepisów prawa. Podam pewien przykład. W ciągu ostatnich dwóch tygodni zrobiliśmy pewien krok, który był dyskutowany, a dotyczy pewnej pomocy w utrzymaniu czystości dla właścicieli psów […] Z jakiś nieznanych bliżej powodów właściciele nie są zainteresowani sprzątaniem po swoich pieskach. Szczególnie widać to po zimie. Zakupiliśmy i rozmieściliśmy na najpopularniejszych traktach spacerowych 26 koszy na zwierzęce odchody, są jaskrawo żółte, z wizerunkiem pieska prosząc by właściciele psów korzystali z nich. By przy pomocy zrywki, torebki plastikowej uwalniali nas od kłopotliwego sąsiedztwa tych produktów biologicznej aktywności swoich piesków. Mamy pierwsze doświadczenia. Okazuje się, że te kosze wypełniane są wszystkim za wyjątkiem tych psich kupek.  Znakomita większość tych koszy jest umieszczona w monitorowanych okolicach. Będziemy przez jakiś czas obserwować sposób korzystania. Być może będzie sięgnąć po środki dyscyplinujące w postaci nakładania kar i mandatów.” – tłumaczył Obratański.

Również radny Wiesław Malicki zwrócił uwagę na duży w regionie problem z bezdomnymi zwierzętami. Zaapelował on nawet o wspólne działanie w tej sprawie różnych samorządów. –„Panie burmistrzu spotyka się pan z burmistrzami i wójtami z całego województwa i może by wspólnie spróbować przeforsować problem chipowania w ogóle psów? Wtedy uniknęlibyśmy jakiegoś wyrzucania psów, a to zaoszczędziłoby działań gminy w sprawie ochrony nad zwierzętami bezdomnymi.”  – sugerował Malicki.

Póki co bardzo pozytywną informacją dla wszystkich, którym los czworonogów leży na sercu jest coraz bliższa perspektywa powstania na terenie gminy Końskie schroniska dla bezdomnych zwierząt. – „Jesteśmy również po rozmowach z panią Kariną Sroką, która przymierza się do utworzenia schroniska dla bezdomnych psów na terenie gminy Końskie. Wystąpiła o dzierżawę gruntów, które mogłyby temu posłużyć. To jest poza miastem Końskie w pobliżu terenów przemysłowych między Końskimi, a Kornicą. Jest tam taki teren, który sama zainteresowana uznała za właściwy, dobrze przygotowany i być może wkrótce powstanie taka instytucja, która na pewno ułatwi nam życie. Dzisiaj mamy do czynienia z jednej strony z dosyć beztroskim traktowaniem najbliższych nam zwierząt przez ich właścicieli, a z drugiej strony z odpowiedzialnością władzy publicznej, ale i Państwa wszystkich jako podatników. Te rzeczy nie dzieją się same z siebie. Przyklasnąć należy działaniom grup wolontariackich i stowarzyszeniom, które robią to z potrzeby serca, bo generalnie opieka nad zwierzętami sprawowana przez gminę jest dość kosztowna. Zlecenie odłowienia bezdomnych zwierząt, zlecenie badań, zlecenie wreszcie przekazania do schroniska to są wydatki kilkudziesięciotysięczne w budżecie miasta i gminy Końskie.” – opowiadał burmistrz Obratański.

Podczas sesji radni zdecydowali także o przyjęciu uchwały w sprawie programu opieki nad bezdomnymi zwierzętami. Zakłada on między innymi dopłaty ze strony gminy do sterylizacji i kastracji psów oraz kotów.