Neptun zwyciężył w Brodach z Kamienną, ale w związku z kontuzją Piotra Zielińskiego smak tej wygranej był słodko-gorzki. Partyzant przegrał z Alitem Ożarów. 

Pojedynki z Kamienną Brody nigdy nie należą do łatwych. Każdorazowo są to mecze pełne walki, często wypełnione agresją. Neptunowi udało się jednak wywieźć z trudnego terenu trzy punkty i dzięki temu utrzymać swoją pozycję lidera. Nasi zwyciężyli z Kamienną 4:2. Oczywiście ta wygrana pozwala podopiecznym trenera Waldemara Szpiegi na pozostanie liderem IV Ligi.

Groźnej kontuzji nogi podczas tego spotkania doznał młody snajper MKS-u Piotr Zieliński (była ona następstwem niefortunnego ułożenia stopy, obecnie jest on diagnozowany, ale pierwsze doniesienia są bardzo pesymistyczne). W przyszłą niedzielę o godzinie 13.00 nasi zagrają w Końskich z Alitem Ożarów.

Kamienna Brody – Neptun Końskie 2:4 (0:1)
Gole dla Neptuna: Taler, Szymkiewicz, Gardynik, Pilarski.
Neptun: Herda, Dutkiewicz, Maciejewski, Rechowicz, Skalski, Supierz (Gardynik), Taler (Pilarski), Szymkiewicz, Sroka (Majchrzak), Armata, Zieliński (Pach)

Partyzant Radoszcyce mierzył się z sąsiadującym w tabeli Alitem. Niestety w Ożarowie podopieczni trenera Jarosława Komisarskiego okazali się być zespołem nieznacznie słabszym i ulegli 1:2. W przyszłą niedzielę o 13.00 obecnie siódmy w tabeli IV Ligi Partyzant na swoim stadionie podejmie Nidziankę Bieliny.

Alit Ożarów – Partyzant Radoszyce 2:1 (1:1)
Gol dla Partyzanta: Kuba Kos

Zdjęcie poglądowe.