Spadochroniarz, makijażystka prezesa – takich epitetów używają oponenci polityczni wobec Anny Krupki. Tymczasem w Końskich podczas spotkania z mieszkańcami udowodniła ona, że nie jest politycznym ignorantem.
REKLAMA
Już we wstępie swojego wystąpienia jedynka PiS-u w naszym województwie nawiązała do historii Konecczyzny, do walk partyzanckich Majora Hubala i Kapitana Ponurego. Opowiedziała też o swoich dziadkach, którzy walczyli między innymi w Bitwie o Monte Cassino.
REKLAMAHistoria to jednak nie jedyny temat, w który w środę zagłębiła się Anna Krupka. – „Tylko w 2014 roku GUS zanotował, że ze Świętokrzyskiego ubyło 5 tysięcy mieszkańców. Jest tu wysokie bezrobocie na poziomie 12 %. W powiecie koneckim to powyżej 18 %. Młodzi ludzie mówią, że nie mają dla siebie perspektyw, mają problem z założeniem rodziny, bo nie mają środków na życie, na zakup mieszkania, które są niezwykle drogie. Starsi skarżą się na głodowe emerytury. Na to, że muszą pracować do śmierci, 1/3 osób, które podchodzą do okienka apteki odchodzi z kwitkiem bo nie ma na leki. Nie możemy godzić się na to. Nie możemy godzić się na bezrobocie i biedę, również tych, którzy pracują! Nie możemy godzić się na brak perspektyw dla naszych obywateli.”
Podczas spotkania na które do koneckiej sali bankietowej Astoria przybyło kilkadziesiąt osób poruszono tematy związane z służbą zdrowia, bezrobociem, czy problemami osób starszych. Dużą część przemówienia Krupki, jak i dyskusji zajęła sprawa Centralnego Okręgu Przemysłowego, który kandydatka chciałaby odtworzyć. – „Chciałbym zapytać o kwestię, którą Pani tutaj poruszyła dotyczącą reindustrializacji. Jakby to Pani chciała zrobić? To miałoby być oparte na kapitale państwowym, czy mieszanym prywatno – państwowym? Które ośrodki mogłyby liczyć na takie wsparcie w programie PiS-u w woj. Świętokrzyskim?” – pytał jeden z uczestników konferencji. Odpowiedź Anny Krupki była błyskawiczna. – „Małe i średnie przedsiębiorstwa, a także firmy inwestujące w innowację. Mamy szereg priorytetów, założeń, które chcemy realizować, które dotyczącą korzyści dla firm inwestujących w polskie nowe technologie. Np. możliwość dwukrotnego odpisania podatku w przypadku innowacji, udogodnienia dla małych i średnich przedsiębiorców tj. 15 % CIT. Chcemy otworzyć fundusz, który będzie dotował polską produkcję.”
W przedwyborczym spotkaniu uczestniczyli też kandydaci PiS-u z naszego powiatu: Piotr Słoka i Danuta Leśniewicz. W rolę konferansjera wcielił się wicestarosta Andrzej Lenart.
Obecna radna Sejmiku Województwa Mazowieckiego nie uciekła od porównań z Przemysławem Gosiewskim. Jak jednak zapewnia, tak samo jak on nie pochodzi ze Świętokrzyskiego, ale chce temu regionowi oddać się w całości. Nam pozostaje tylko trzymać za słowo i w przypadku uzyskania mandatu rozliczać z tych obietnic. Już wkrótce w naszym serwisie wywiad z Anną Krupką.