Kilka dni temu informowaliśmy o tym, że po sukcesach w Mistrzostwach Polski Enduro bracia Damian i Maciej Broniewscy marzą o starcie w SuperEnduro. Dziś są już po debiucie! W weekend pojechali przed wielotysięczną publicznością podczas I Rundy Mistrzostw Świata w Tauron Arenie w Krakowie i zaprezentowali się z dobrej strony. Szczególnie Damian, który pojechał w wyścigu finałowym pokonując wielu utytułowany rywali nie tylko z Polski, ale i Europy oraz świata. Sukces tym większy, że za naszymi sportowcami stoją oni sami, ich rodziny i kilku lokalnych sponsorów, a za ich rywalami często fabryczne teamy dysponujące milionowymi budżetami.
REKLAMADamian w kwalifikacjach zajął mocne czwarte miejsce. Po wyścigach głównych był siódmy w klasyfikacji generalnej, a w jego klasie startowało 40 zawodników z całego świata! Zawody kończy z 18 punktami w klasyfikacji generalnej, tracąc 15pkt do pierwszego miejsca –„Nie składamy broni i cieśniny dalej!” – mówi nam Damian Broniewski.
REKLAMAMaciej po kwalifikacjach zajął 13 miejsce. Tylko zawodników 10 zakwalifikowało się bezpośrednio do wyścigów głównych, a zatem młody konecczanin musiał jechać wyścig „last chance race”, gdzie z 14 osób tylko 2 pierwsze przechodziły do wyścigów głównych. Po zaciętej walce Maciej skończył wyścig na 6 pozycji i niestety nie zakwalifikował się do wyścigów głównych. Dodajmy ze Maciej startował na motocyklu o pojemności 125cm3, a wszyscy jego rywale mieli motocykle o 2x takiej pojemności tzn. 300cm3 lub 350cm3!
–„Zbieramy siły, trenujemy dalej i mamy plan teraz pojechać kolejną rundę która odbędzie się już 7 stycznia w Niemczech w mieście Riesa, lecz żebyśmy mogli wystartować tam to niezbędna będzie pomoc i wsparcie finansowe, do którego bardzo i gorąco zachęcamy” – mówi Damian Broniewski.
Jak wspomóc naszych zawodników w SuperEnduro? Można się kontaktować z nimi na przykład na Facebooku – TUTAJ.
Zdjęcia:
[…] i pojechał przed kilkunastotysięczną publicznością w Tauron Arenie w Krakowie (o tym więcej TUTAJ). Pod ogromnym znakiem zapytania staje jednak ich dalszy start w cyklu. Chłopaki nie mają […]