Niespodziewane burze nawiedziły we wtorkowe popołudnie powiat konecki. Ratownicy z Państwowej Straży Pożarnej interweniowali między innymi przy podtopionej kawiarni oraz… w szpitalu.
REKLAMABurze z ulewnym deszczem, silnymi podmuchami wiatru oraz gradobicie rozpoczęły się około godziny 13:00. Od tamtej pory do teraz (godzina 17:00) strażacy podjęli w naszym regionie kilka interwencji –„Mieliśmy już między innymi wezwania do zalanego terenu koneckiego szpitala, a także podtopionego zaplecza jednej z popularnych kawiarni. Tych zgłoszeń przybywa, bo burze wciąż trwają” – mówi nam starszy kapitan Mariusz Czapelski, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Końskich.
Oprócz wspomnianych ratownicy z PSP Końskie oraz jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych interweniowali między innymi do powalonych drzew w Radwanowie i okolicach Rudy Pilczyckiej w gminie Słupia Konecka. W Pardołowie w gminie Stąporków piorun uderzył w komin niszcząc go zupełnie, a woda zaczęła wdzierać się do budynku.
REKLAMANa szczęście nie mamy informacji o osobach poszkodowanych w związku z nawałnicą.
ha ha ha niespodziewane !!! Wszystkie media trąbiły tylko nie w Końskich
wszyscy wiedzieli że będą burze ale w końskich nie bo to pisowskie miasto to nie dotyczy a tu zong ha ha
BO w TV 1 nie mówili to i TKN 24 się nie dowiedział .I ot to POLITYKA zgonić można na wszystko aby nie na WŁADZĘ