Podczas jubileuszowego spotkania pracowników i przyjaciół Pływalni Miejskiej w Końskich z władzami samorządowymi dyrektor placówki Andrzej Mijas ujawnił prawdziwą informacyjną bombę. Są plany przebudowy tego obiektu!
REKLAMA– „W świetle tych przesłanek i faktów jakie przedstawiłem, proszę władze Miasta i Gminy Końskie, szanownych Radnych Gminy Końskie, aby dla dobra naszej lokalnej społeczności, pozytywnie podeszli do owej koncepcji rozbudowy Pływalni Miejskiej i w najbliższej przyszłości podjęli dobre decyzje co do jej rozwoju.” – mówił podczas wystąpienia z okazji jubileuszu dyrektor Andrzej Mijas.
Te słowa były swego rodzaju wołaniem o akceptację do władz Miasta i Gminy Końskie. Zarówno do burmistrzów, jak i Rady Miejskiej, która ewentualnie musiałaby zgodzić się na plany związane z przebudową. Wróćmy jednak do początku.
REKLAMAPewnym jest, że Pływalnia Miejska w Końskich potrzebuje sporych inwestycji. W związku z normami krajowymi i europejskimi w najbliższych miesiącach musi ona zdecydować się na wymianę wszystkich systemów basenowych: uzdatniania wody, wentylacji, klimatyzacji, instalacji gazowej. To koszt około 2,5 miliona złotych. W związku z tym władze pływalni, wspólnie z przedstawicielami miasta opracowali projekt, w którym zawierałyby się wspomniane wymiany, ale i przebudowa podnosząca komfort i jakość usług jakie może gwarantować ten obiekt.
W tej chwili widzą Państwo jak mógłby on wyglądać po domniemanej przebudowie. Przede wszystkim budynek zostałby poszerzony od strony osiedla Warszawska. Tam zainstalowano by basen z ciepłą wodą o wielkości 8 metrów na 12 metrów dla dzieci uczących się pływać. Projekt zakłada również powstanie specjalnej strefy SPA, rozbudowę strefy fitness, dobudowanie salki treningowej, rozbudowę pomieszczenia służącego do ćwiczeń aerobowych, powstanie nowych pomieszczeń biurowych oraz… kręgielni lub bawialni dla najmłodszych dzieci.
Zdaniem burmistrza Obratańskiego scenariusz takiej inwestycji nie jest opowieścią science-fiction, ponieważ zakładając że i tak trzeba wymienić systemy za 2,5 miliona możliwe byłoby pozyskanie ogromnych dotacji na całość tej przebudowy. –„My tak czy inaczej musimy zdecydować się na przebudowę niewidocznego na zewnątrz podziemnego zaplecza pływalni. Systemy mają ponad 20 lat i wymagają wymiany. Sam kosz te modernizacji to kwota między 2, a 2,5 miliona złotych. Jeśli więc w ramach tej modernizacji dokonalibyśmy rozbudowy i uzyskali na to pieniądze zewnętrzne to te 2,5 miliona mogłyby być dobry wkładem własnym do inwestycji wartej 10 milionów przy zachowaniu proporcji 75 do 25 % dofinansowania. Nic nie stoi na przeszkodzie by dla tych marzeń szukać finansowania. My tak czy inaczej te swoje 2 czy 2,5 miliona złotych musimy tutaj wydać.” – twierdzi burmistrz Obratański.
Skąd więc wziąć pieniądze na sfinansowanie takiej dużej w skali Końskich inwestycji? Władze gminy przezornie na wszelki wypadek rozszerzyły projekt rewitalizacji centrum Końskich o tereny na których znajduje się pływalnia. To może zaś otworzyć furtkę do pozyskania pieniędzy z Regionalnego Program Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego. Optymistycznie do koncepcji przebudowy basenu odnosi się też Krzysztof Jasiński. Wiceburmistrz Końskich odpowiedzialny za sport jest zwolennikiem tego pomysłu. – „To nie są marzenia i science-fiction. To jest koncepcja, która powstała w ramach burzy mózgów. To są propozycje, które są na tapecie, pracujemy nad nimi i myślę, że będziemy doprecyzowywali te wszystkie uzgodnienia w zakresie koncepcji, by to co widzieliśmy na wizualizacji stało się faktem.”
Pływalnia po rozbudowie nie oznaczałaby większych kosztów. Wymiana systemów przyniosłaby spore oszczędności związane ze zużyciem energii i według obliczeń ekspertów te zaoszczędzone pieniądze wystarczyłyby na pokrycie kosztów wynikających z eksploatacji nowej części basenu. Systemy należy zaś wymienić nawet nie ze względu na oszczędności, ale na groźbę poważnej awarii obiektu. – „Mówiąc o konieczności, może nie przebudowy a wymiany wszystkich systemów, które funkcjonują na basenie mówił o czymś do czego dojść musi. To wszystko musi być wymienione, bo basen może w każdej chwili przestać pracować. Jest to tak energochłonne, pociągające za sobą wielkie koszty w utrzymaniu. To jest konieczność.” – opowiadał nam dyrektor Mijas.
Każdy z Państwa kto chciałby zapoznać się z planami przebudowy pływalni może to zrobić w okolicach kasy tego obiektu. Przez najbliższy czas będą tam wisieć tablice prezentujące to jak konecki basen może wyglądać w nieodległej przyszłości. – „Prosiłbym o zapoznanie się z tymi planami. Te tablice, które tutaj są, mówiące o tej rozbudowie, pokazujące jak to będzie wyglądać one będą tu wisiały. Każdy konecczanin, który przyjdzie na basen będzie mógł sobie to obejrzeć, zobaczyć. Mam nadzieję, że tak będzie i mam głębokie przekonanie, że dojdzie do tej rozbudowy, że będziemy szli z duchem czasu i zrobimy krok do przodu.” – tłumaczy dyrektor Mijas.
W samym tylko 2015 roku przez Pływalnię Miejską w Końskich przewinęło się 93 tysiące osób. 25 % z tej liczby stanowi młodzież szkolna, która na basen przyjeżdża by wziąć udział w lekcjach nauki pływania.
Przy okazji zapraszamy do polubienia fanpage Pływalnie Miejskiej w Końskich. Można to zrobić klikając TUTAJ.
Na zdjęciach wizualizacje przedstawiające jak konecka pływalnia mogłaby wyglądać po przebudowie: