Z Michałem Cichockim, kandydatem z listy Platformy Obywatelskiej do sejmu, rozmawialiśmy o jego kandydaturze i o sporze z Piotrem Słoką.
REKLAMAKampania wyborcza trwa w najlepsze. Wszyscy kandydaci z naszego regionu uczestniczą w przeróżnych imprezach i przedsięwzięciach. Michał Cichocki nie był jak dotychczas zbyt aktywny, do naszej redakcji dotarły nawet pogłoski, że rezygnuje z kandydowania na rzecz stanowiska wicewójta w Gowarczowie. Co jednak okazało się nieprawdą. Teraz staje do walki o mandat posła i odpowiada Słoce w związku z naszym ostatnim materiałem.
TKN24: Docierały do nas ostatnio takie słuchy, że rezygnuje Pan z walki wyborczej? Czy to prawda?
REKLAMAMichał Cichocki: Nie rezygnuję z walki wyborczej i doszedłem do wniosku, że należy walczyć nie tylko poprzez powieszone banery i plakaty, bo one dają tylko informacje, że ktoś startuje i będzie walczył o mandat. Natomiast, najważniejsze jest to, żeby rozmawiać z ludźmi o problemach, które nurtują mieszkańców Końskich oraz województwa świętokrzyskiego. Byłem dzisiaj jedynym radnym, który składał dziś interpelację i wnioski do budżetu na rok 2016. Faktycznie próbujące rozwiązać problemy mieszkańców powiatu koneckiego i okolicznych miejscowości. Po to jesteśmy jako radni i po to są przyszli posłowie. Po to, żeby rozwiązywać konkretne problemy. Na plakaty przyjdzie czas. Natomiast najważniejsze są spotkania z mieszkańcami i przekazywanie tych informacji, które są dla nich istotne. Na pierwszym planie sprawy mieszkańców, plany, rozwiązanie konkretnych problemow a pozostałe sprawy kampanii, oskarżanie się o różne rzeczy są dla mnie dalekie.
Całość wywiadu w materiale wideo.