Czarniecka Góra to nie tylko wieś otoczona lasami, ale także tło dla historii literackich. Okazuje się, że poza przewodnikami, folderami i artykułami w czasopismach, o tym regionie pisano także książki przygodowe!
REKLAMAREKLAMA
Przykładem jest książka „Żelazny” autorstwa Stanisława Kowalewskiego. Bohaterami tej lektury są kilkunastoletni chłopcy przebywający na wakacjach właśnie w Czarnieckiej Górze. Jeden z nich, Łukasz, nudzi się okropnie w gronie dorosłych i postanawia wybrać się na wieczorny spacer. To właśnie ten spacer staje się początkiem wielkiej przygody. Łukasz poznaje tajemniczych kolegów i zostaje przyjęty do ich grupy.
Książka „Żelazny” to nie tylko opowieść o przygodach, ale także barwny obraz Czarnieckiej Góry. Autor opisuje dworzec kolejowy, bar „Jagódka”, hałdy zwane „górami żelaznymi”, okoliczne lasy, kościół, wille i inne elementy krajobrazu. Nie brakuje też opisu mieszkańców.
Jest to przyjemna lektura, która pozwala przenieść się w czasie i niektórym zapewne przypomnieć dzieciństwo.
Książkę prawdopodobnie wciąż można znaleźć w antykwariatach. Warto poszukać i zapoznać się z tym dziełem!
Tak piękny teren, a tak zanieczyszczony, tak piękni ludzie, a tak głupi😢😢😢