„To dla nas frustrujące”. Tymi słowami burmistrz Krzysztof Obratański opisywał na naszej antenie kolejne nieudane próby uzyskania środków na rzecz remontu lub przebudowy budynków stanowiących Muzeum Zagłębia Staropolskiego w Sielpi. W czerwcu tego roku w końcu udało się pozyskać pierwsze pieniądze na ten cel i wiele wskazuje na to, że niebawem ruszą prace. Przy okazji tematu muzeum pytaliśmy też o przeciągające się roboty w niecce sielpiańskiego zbiornika – okazuje się, że wykonawca ponownie złożył prośbę o przesunięcie terminu.
REKLAMA
By sielpiańskie muzeum stało się perłą Konecczyzny, a być może i całego województwa świętokrzyskiego potrzeba prawdopodobnie środków liczonych w nastu albo i kilkudziesięciu milionach złotych. Póki co gmina Końskie pozyskała na jego remont 4,5 mln z „Polskiego Ładu” i pieniądze te przeznaczone zostaną na podstawowe zabezpieczenie niszczejącego obiektu, który jakiś czas temu zamknął nadzór budowlany –„Jesteśmy po otwarciu ofert w przetargu na pierwszy element prac remontowych, rewitalizacyjnych budynków składających się na zespół Staropolskiego Zagłębia Przemysłowego. Muzeum tego zagłębia w Sielpi czeka wiele prac. Zadanie najbliższe to zmiana dachu na budynku suszarni. Obie oferty, które wpłynęły pod względem kwoty są dla nas dopuszczalne” – mówi nam Krzysztof Obratański, burmistrz miasta i gminy Końskie.
REKLAMAZnając jednak determinację koneckich włodarzy można być pewnym, że prędzej czy później znajdą się też pieniądze na kolejne etapy przebudowy i remontu zabytkowych budynków. Prace związane z wymianą dachu i zabezpieczeniem pierwszej części obiektów najpewniej ruszą wiosną. Kwoty, które pojawiły się w przetargu oznaczają, że wykonawca na 100% zostanie wyłoniony.
Tymczasem wiadomo, że póki co w muzealnych wnętrzach powstanie SOWA, czyli mini Centrum Nauki Kopernik –„Czeka nas jeszcze następny przetarg dotyczący głównego budynku, który przewidziany jest pod lokalizację tak zwanej SOWY, czyli ekspozytury Centrum Nauki Kopernika. To już jest przedmiotem dofinansowania – milion złotych wartości mają mieć urządzenia, które będą indywidualnie dobierane dla każdego z trzydziestu kilku takich zamierzeń w Polsce. One będą służyły temu by stanowić wstęp do politechnizacji i takie połączenie starych, ciężkich maszyn z urządzeniami edukacyjnymi wymyślonymi przez specjalistów z Centrum Kopernika to może być fajna rzecz, zwłaszcza z perspektywy młodych ludzi” – opowiada burmistrz.
To co w najbliższych miesiącach i latach będzie działo się po tej mniej turystycznej części Sielpi zapowiada się fascynująco, a w przyszłości może okazać się kamieniem milowym dla rozwoju naszego „kurortu”.
Tymczasem nie najlepiej dzieje się w samej niecce zbiornika. Ponownie zostaje przesunięty termin wykonania ostatnich robót, a głównych kłopotów nastręcza popsuty jaz wodny:
–„Prace nad zalewem sielpiańskim niestety ulegną pewnemu przedłużeniu. Wykonawca, który złożył wniosek o przedłużenie prac i wskazał na konieczność przebudowy urządzeń piętrzących jazu głównego zdemontował te urządzenia, one są w przedłużającym się remoncie i w związku z tym zdecydowaliśmy się na to by przedłużyć czas realizacji tej inwestycji do końca marca przyszłego roku” – tłumaczy Obratański.
Do tematu będziemy jeszcze wracać.
ile razy już przesuwano termin rewitalizacji zalewu , a gdzie kary za niedotrzymanie terminu, nie będzie bo to[ firma ] z naszego terenu to było by nie ładnie karać kogoś swojego być może po rodzinie, już widze remont muzeum w sielpi czas zakończenia ok 2033r przy dobrych wiatrach bo najpierw trzeba wyciąć wszystkie drzewa
Niech ten chłop już wraca do Sierosławic.
Ten chłop to chyba wrócił na stare lata do chałpki w Sieroslawicach