Red Bull Erzbergrodeo to zdecydowanie najsłynniejszy wyścig Hard Enduro na świecie. W jego kolejnej edycji, już od 30 maja do 2 czerwca udział weźmie konecczanin Damian Broniewski.

REKLAMA

Damian od kilku miesięcy jest reprezentantem fabrycznego teamu KTM –„To są zawody rangi mistrzostw świata Hard Enduro. Akurat te zawody odbywają się na otwartej przestrzeni w kopalni w Austrii, w miejscowości Erzberg. Mamy do pokonania dwa prologi, najpierw to w piątek szybkościowa trasa mająca 13 kilometrów. W sobotę będziemy mieli możliwość poprawienia tego wyniku. Później 500 najlepszych zawodników bierze udział w wyścigu finałowym w niedzielę o godzinie 13:00. Tam do pokonania jest trasa 32 kilometrów, na którą mamy czas 4 godziny. Najlepsi robią tę trasę nawet 1:50 h. Startuje teraz zawodników 1300, a zawody kończy średnio 13 osób. To zobrazowanie rangi i trudności tego wydarzenia” – opowiada nam Damian Broniewski.

Przejście do Hard Enduro to dla naszego zawodnika zupełna nowość –„Jest to łączenie i motocrossu, czyli prędkości i enduro i superenduro, czyli takich technicznych elementów. Ja jestem zawodnikiem, który lubi trudny teren, więc mam nadzieję, że się na nich odnajdę” – tłumaczy sportowiec.

REKLAMA

Broniewski w tym sezonie zamierza startować właśnie w Hard Enduro, ale i w Super Enduro, czyli dotychczasowej konkurencji, gdzie wyścigi odbywają się w największych halach świata. Młody zawodnik nie mógłby rywalizować w wymagającym finansowo sporcie bez wsparcia sponsorów –„Koszt wyjazdu na Red Bull Erzbergrodeo to 15-17 tysięcy złotych. Wpisowe to 800 euro, muszę mieć dwa komplety opon. Oprócz tego transport, nocleg, także koszty są ogromne […] Mam sponsorów z Końskich, ale i z zewnątrz. Bardzo jestem szczęśliwy, że oni są, ale jestem też otwarty na nowe współprace i zachęcam do kontaktu ze mną” – mówi Damian Broniewski.

A jak Damianowi powiedzie się na najsłynniejszym wyścigu hard enduro na świecie? Będziemy Państwa o tym informować.