Włodarze gminy Radoszyce złożyli wnioski o dofinansowanie do dwóch projektów w ramach rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych przeznaczonego na pokrycie strat w związku z epidemią. Jak się okazało, żaden z projektów gminy Radoszyce mających służyć mieszkańcom nie został zaakceptowany.
REKLAMAFundusz Inwestycji Lokalnych to rządowy program przeznaczony dla samorządów finansowany między innymi z Funduszu COVID-19. Jego celem jest zniwelowanie strat samorządów, które spowodowała epidemia koronawirusa. Założeniem programu jest stuprocentowe dofinansowanie potrzebnych mieszkańcom gmin i powiatów inwestycji. W skali całego kraju przeznaczono na ten cel 6 miliardów złotych. Wiemy już, że ani grosza z tej sumy nie otrzyma gmina Radoszyce, która złożyła dwa wnioski o wsparcie inwestycji. Z takim stanem rzeczy trudno jest pogodzić się włodarzowi tego samorządu:
–„Złożyliśmy wnioski na dwie inwestycje, które były właściwie w stu procentach dla wszystkich mieszkańców naszej gminy. Jedna inwestycja, najbardziej potrzebna, bo pamiętajmy o tym, że najbardziej podstawową rzeczą w bytności, w życiu jest potrzeba zabezpieczenia poprzez zwodociągowanie całej gminy. Takie zwodociągowanie mamy, aczkolwiek problemy z wodą nie tylko nasza gmina, ale i nasi sąsiedzi zauważyli, że mamy problemy z ilością, z wydajnością. Podjęliśmy więc czynności – zrobiliśmy dokumentację na jedną, dodatkową studnię, ta dokumentacja jest, zbadaliśmy jakość wody – jest wspaniała, zbadaliśmy wydajność tej studni – wynosi 40 metrów sześciennych, czyli naprawdę dobra i podjęliśmy decyzję, aby połączyć tę studnię z naszą magistralą. Potrzebne było na to 800 tysięcy złotych, tak wynikało z dokumentacji projektowej […] Nie jest to duży koszt, ale dotyczy wszystkich mieszkańców. Niestety wniosek został oceniony negatywnie” – opowiada nam burmistrz miasta i gminy Radoszyce Michał Pękala.
REKLAMAKolejny odrzucony wniosek dotyczył bardziej kosztownej inwestycji, bo około dwumilionowego projektu zagospodarowania zalewu „Antoniów”.
–„Drugim wnioskiem było zagospodarowanie naszego zalewu. Chcieliśmy szybciej zagospodarować zbiornik poprzez wybudowanie oświetlenia, wodociągu i poprzez zagospodarowanie placów związanych z placami sportowymi tak, by w ciągu roku wszystkie prace były zakończone, bo rozwój naszego miasta i gminy również jest spowodowany tym, jak szybko dokończymy zagospodarowanie na zalewie. To też zostało ocenione negatywnie” – informuje nas burmistrz Pękala.
Zdaniem wielu włodarzy kryteria przyznawania środków były niejasne. Mówiło się, że miały one służyć jak największej liczbie mieszkańców i to na pewno zadania typowane przez gminę Radoszyce zapewniały. Wielu samorządowców wskazuje jednak, że pieniądze rozdzielano kluczem politycznym. Nawiązuje do tego też burmistrz Pękala:
–„Ze względu na to, że to jest fundusz krajowy, niestety nasi mieszkańcy, którzy tak owocnie poszli do głosowania zostali ocenieni negatywnie, bo to trafiało dla mieszkańców, a nie włodarzy gmin„ – mówi nam burmistrz Radoszyc.
Trudno jednak doszukiwać się logiki w zlekceważeniu mieszkańców gminy Radoszyce przy tym przydziale środków. Przypomnijmy tylko, że w II turze wyborów prezydenckich, która odbyła się w lipcu Andrzej Duda miał ponad 80% poparcia wśród mieszkańców gminy Radoszyce przy około 65-procentowej frekwencji, a podczas wyborów parlamentarnych w 2019 roku wynik Prawa i Sprawiedliwości w gminie wynosił niemal 75 procent.
Jak przyznaje Michał Pękala, inwestycje, o które zabiegała gmina Radoszyce są niezbędne i w przyszłości zostaną zrealizowane, jednak brak rządowego wsparcia powoduje, że na pewno się opóźnią.
Nie porównano z innymi gminami powiatu. Czy zatem inne gminy otrzymsły dofinansowanie? Może to powiat się nie podoba…
Taki z tego morał. ***** ***