W 2020 roku gmina Końskie zamieniła się na nieruchomości z NZOZ Południowa i stała się faktycznym właścicielem pomnika Glorietty i terenów wokół niego. Od razu rozpoczęły się prace związane z pozyskaniem środków na rewitalizację tego terenu. Teraz one się urzeczywistniają, a na miejscu trwają roboty. Dziś wiadomo już, że zmiany będą kontynuowane i obejmą też pobliskie dwa punktowe pawilony.
REKLAMA
–„To jest początek zmian po południowej stronie Zespołu Parkowo-Pałacowego. Rozpoczęliśmy od programu renowacji i rewitalizacji Glorietty i placu przed nią. Przedsiębiorstwo, które wygrało przetarg przystąpiło do działania i już wycięte są tuje, które do tej pory szczelnie zasłaniały widok na Gloriettę. Dopiero teraz widać jej bryłę, kształt, a w przyszłości i zmiany, które nastąpią. Rozbierane są elementy ciągów pieszych, które prowadziły tam i one będą zastąpione i nowymi nawierzchniami i nowym ułożeniem” – mówi Krzysztof Obratański, burmistrz miasta i gminy Końskie.
REKLAMA

Koszt prac to nieco ponad 1 milion złotych. Obejmują one renowację pomnika, ale i kompletne zagospodarowanie terenu wokół niego. Powstaną tam nowe alejki, obeliski wspominające bohaterów i ogród różany poświęcony Cichociemnym. To jednak nie koniec zmian w tej części miasta –„Gmina ma podpisaną umowę na wykonanie dokumentacji na termomodernizację budynków pawilonów pałacowych. One mają być przedmiotem wystąpienia o dofinansowanie w ramach II Programu Rewitalizacji, jeszcze w tym roku. Spodziewamy się, że mając dokumentację możemy skutecznie ubiegać się o pieniądze i być może niedługo, w ciągu najbliższych lat te pawilony będą miały taki kształt jak główna część Zespołu Parkowo-Pałacowego. Ona jest pewnym wzorcem i myślę, że odbieranym pozytywnie” – dodaje Obratański.
Wszystkie roboty mogą potrwać nawet kilka najbliższych lat. A kiedy będą już zakończone to gminny samorząd planuje w pobliżu Glorietty organizować część patriotycznych uroczystości, na wzór tego co działo się w tym miejscu w okresie międzywojennym.

Bardzo zła decyzja rady miejskiej z tą decyzją o zamianie kreciej łąki ze zmurszałą bydowlą na przychodnię która przynosiła zysk dla miasta, łąka generuje tylko koszty
Gdzie generuje koszty ,kasę dostaliśmy ,burmistrz wie co robi .tyle lat jest wybierany .Ludzie tak chcą , nie płacz.