REKLAMA

Jerzy Morawski przez lata służył przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Władze mu podziękowały

Po dziesiątkach lat z Gminną Komisją Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Końskich pożegnał się Jerzy Morawski. Za lata służby w jednostce podziękowali mu włodarze miasta i gminy Końskie. 

REKLAMA

Specjalne spotkanie związane z pożegnaniem pana Jerzego odbyło się w Urzędzie Miasta i Gminy w Końskich w miniony wtorek:

„Po wielu latach z Gminną Komisją żegna się jeden z jej współzałożycieli – pan Jerzy Morawski. Uznał on, że wiek i stan zdrowia nie pozwalają mu na kontynuowanie misji. Jest człowiekiem, który pewne zasady działania, pewne procedury rozpoczynał, wdrażał. Można o nim powiedzieć, że to wychowawca i opiekun młodszych członków komisji. Trudno przecenić jego pracę, zaangażowanie na rzecz tej komisji i tych, którzy zgłaszali się o pomoc do komisji. Zaprosiłem członków komisji do swojego gabinetu po to by podkreślić jak ogromne znaczenie przywiązujemy do działalności takich osób jak pan Jerzy i jak on osobiście. Chcę mu też osobiście podziękować za jego pracę” – mówi nam Krzysztof Obratański, burmistrz miasta i gminy Końskie.

REKLAMA

„Pan Jurek to osoba od początku zaangażowana w rozwój ruchu trzeźwościowego w gminie, w Końskich. Zawsze był osobą bardzo otwartą na współpracę z osobami uzależnionymi, współuzależnionymi. Zawsze był otwarty, uśmiechnięty, nikogo nie krytykował. Rozumiał, że jego rola polega na tym by namówić ludzi do dobrowolnego podjęcia leczenia, nie oceniać ich, bo wiemy że choroba alkoholowa jest chorobą demokratyczną i dotyczy wszystkich ludzi o różnym statusie. Jurek bardzo nas wspierał swoim doświadczeniem i tym co sam przeżył” – mówi Renata Majzel, zastępca przewodniczącego Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

„Mnie się zawsze bardzo dobrze pracuje i pracowało z każdą grupą na rzecz pomocy drugiemu człowiekowi, każdego kto tej pomocy potrzebował. Niezależnie czy spotkałem się z nim tutaj, na ulicy, czy na komisji. To prawie 30 lat pracy społecznej. Nie tylko u nas, bo to i Stąporków, Żarnów, Radoszyce. Jestem zadowolony z tego co do tej pory udało się zrobić. 83 lata zrobiło swoje, trochę podupadłem na zdrowiu, ale nie narzekam. Tak musi być – przyszedł czas, przyszedł wiek. Pozałatwiałem sprawy, które należało pozałatwiać. Cieszy mnie, że tu się spotkaliśmy i myślę, jeszcze trochę pożyję i komuś pomogę, bo wciąż chcę to robić” – wspominał Jerzy Morawski.

W gminnej komisji Jerzego Morawskiego zastąpi młodszy społecznik. Warto dodać, że praca w tej jednostce jest w pełni społeczna.

Zdjęcia:

REKLAMA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *