W parafii pw. św. Mikołaja w Końskich niedzielną mszę poświęcono obchodom 38. rocznicy porwania, torturowania i męczeńskiej śmierci kapłana NSZZ „Solidarność” błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki.
REKLAMA
W niedzielnym nabożeństwie 23 października uczestniczyli przedstawiciele władz powiatowych: starosta Grzegorz Piec, wiceprzewodniczący Rady Powiatu Łukasz Kubka i radna Lilla Brożyna oraz władze Miasta i Gminy Końskie na czele z burmistrzem Krzysztofem Obratańskim i jego zastępcami Marcinem Zielińskim i Krzysztofem Jasińskim. Mszę poprowadził proboszcz ks. Jacek Wieczorek z inicjatywy Heleny Obary – przewodniczącej koneckiej Delegatury NSZZ „Solidarność”.
REKLAMAW uroczystościach udział brały poczty sztandarowe Armii Krajowej, Starostwa Powiatowego, NZSS „Solidarność” i Koneckiego Batalionu Polskich Drużyn Strzeleckich im. Majora Hubala, a oprawę muzyczną zapewnił chór z parafii Św. Mikołaja w Końskich.
Po nabożeństwie wiązanki kwiatów i znicze przed pamiątkową tablicą na frontonie koneckiej świątyni złożyli wspominani już przedstawiciele władz samorządowych, NSZZ „Solidarność” oraz rady miejskiej: przewodniczący Piotr Słoka z radnymi Mariuszem Brzozowiczem i Markiem Kozerawskim, dyrektor PUP Jacek Werens i z-ca naczelnika Wydziału Polityki Społecznej Marcin Wiaderny.
Na scenie politycznej PRL ks. Jerzy Popiełuszko pojawił się w latach 1981-1982 jako duszpasterz aktywnie wspierający strajkujących robotników. Jego kazania podczas mszy za ojczyznę elektryzowały tłumy, a kościół św. Stanisława na Żoliborzu, gdzie odprawiał nabożeństwa stał się ostoją wolności i patriotyzmu. W tym czasie błogosławiony ks. Jerzy był kapłanem nadziei i jak czas pokazał tej nadziei zabić się nie dało, choć sam poniósł najwyższą karę za swą odwagę. (Powiat Konecki)
Zdjęcia (Powiat Konecki):
Dobrych ludzi poznaje się po tym, że są nielubiani.
szkoda że nie ukarali zleceniodawcy tego bestialskiego mordu tylko wykonawców
To koniecznym jest ustalić, za co został zamordowany
Bardzo dobry pomysł ze zwolnieniem Jasinskiego i Zielińskiego. Do składania wiązanek i zniczy można zatrudnić hostessy. Będzie taniej.
Modlić to się trzeba nie na pokaz.