Joanna Pacak to konecczanka, która właśnie wspięła się na siatkarski szczyt. Sportowe media w kraju określają ją mianem cichej bohaterki kadry prowadzonej przez Stefano Lavariniego. Już dziś ponownie będziemy mogli podziwiać ją na parkiecie w biało-czerwonych barwach – Polki o 23:00 w Arlington w Teksasie w Stanach Zjednoczonych zmierzą się z Chinkami. Stawka meczu będzie ogromna: awans do finału prestiżowej Ligi Narodów.
REKLAMAW marcu Joanna Pacak gościła na Koneckiej Gali Sportu, a nam opowiadała między innymi o swoich początkach z siatkówką i wspomnieniach związanych z Konecczyzną (ten materiał możecie obejrzeć TUTAJ). W maju nasza krajanka zadebiutowała w seniorskiej kadrze Polski, potem wyjechała z koleżankami na tournee po całym świecie by grać w Lidze Narodów. Zawodniczki trenera Stefano Lavariniego dosyć niespodziewanie zaczęły wygrywać absolutnie z każdym na świecie i po czwartkowym meczu są już w najlepszej czwórce tych rozgrywek.
Pacak w ćwierćfinale z Niemcami weszła z ławki, dała znakomitą zmianę i tak naprawdę poprowadziła nasz zespół do zwycięstwa z bardzo trudnym rywalem. Dziś ponownie będziemy mogli podziwiać ją na parkiecie – o 23:00 Polki zagrają z Chinkami w ramach półfinału Ligi Narodów. Transmisje w TVP Sport oraz Polsacie Sport. Trzymamy kciuki.
REKLAMAJoanna Pacak jest wychowanką Neptuna Końskie, pierwsze kroki na parkiecie stawiała pod okiem nauczycielki wychowania fizycznego w I LO w Końskich Renaty Gałązki (związanej też z GLKS-em Fałków).
Niedawno Klaudia Cichacka ,teraz Joanna Pacak ,cieszy ze w topowych zawodach
wystepuja reprezentanci kraju wywodzacy sie z naszego miasta.
To powinno inspirowac młodziez do uprawiania sportu .A jak widac mlodziez mamy zdolną.