Na pewno jednym z najważniejszych samorządowych dokumentów jest projekt budżetu. W gminie Końskie taki dokument już opracowano. Budżet na 2020 rok jest rekordowy – zarówno pod kątem przychodów, jak i wydatków. Jest także rekordowy pod względem środków jakie samorząd przeznaczy na inwestycje.
REKLAMA–„Budżet Końskich po raz pierwszy przekroczy w zakresie wydatków 200 milionów złotych. Łącznie to około 208 milionów złotych na wszystkie działania gminy. W porównaniu do roku obecnego przewidującego wydatki na poziomie niespełna 160 milionów złotych to jest bardzo istotny wzrost. Po drugie największą pozycję w tym budżecie po stronie wydatków stanowić będą wydatki inwestycyjne – to nieco ponad 66 milionów złotych. Ważne jest jednak w tych wydatkach inwestycyjnych, że znaczna ich część, bo blisko 70% to wydatki na zadania już rozpoczęte albo których realizacja jest już przesądzona poprzez podpisanie umów z wykonawcami, to jest np. cały niemalże Fundusz Dróg Samorządowych obejmujący i te zadania których realizację mamy przygotowaną od złożenia wniosku 12 kwietnia i w naborze uzupełniającym. I wreszcie mamy do czynienia ze skutkami pewnych zewnętrznych, niezależnych od nas decyzji, które powodują, że i po stronie dochodów i wydatków ten budżet rośnie” – tłumaczy Krzysztof Obratański, burmistrz miasta i gminy Końskie.
Wspomniane skutki zewnętrzne to przede wszystkim plany i programy rządowe. To między innymi w związku z 500+ przyznawanym również i na pierwsze dziecko. Po raz pierwszy w związku z socjalnymi programami gmina wyda więcej na pomoc społeczną niż na oświatę! –„Łącznie nieco ponad 55 mln zł z budżetu gminy zostanie przeznaczonych na pomoc społeczną przy czym znakomita większość z nich są to pieniądze mające charakter adresowany, czyli są to pieniądze dla których gmina i jej jednostki działają tylko jako listonosz. Jest to wyraz realizacji pewnej polityki państwa, choć ona niesie za sobą też pewne koszty, bo przecież ktoś fizycznie musi przygotować decyzję o wypłacie tych różnych form wsparcia, musi te decyzje oprzeć na analizie urzędniczych dokumentów i musi fizycznie wykonać tą pracę, a to są jednak pewne koszty” – tłumaczy burmistrz Obratański.
REKLAMAW przypadku oświaty, która dotychczas pochłaniała najwięcej z budżetu gminy włodarze w związku z likwidacją gimnazjów mogli spodziewać się oszczędności. Jednak realizacja podwyżek płac dla nauczycieli wywróciła zapisy budżetowe, a przypomnijmy, że pensje belfrom płaci samorząd, mimo że o ich wysokościach decyduje rząd. Jednocześnie subwencja jaką Państwo przyznaje samorządom została mimo podwyżek utrzymana w takiej samej kwocie –„Mamy taką sytuację, która powoduje dosyć rozbieżne zapisy budżetowe. Z jednej strony znaczący wzrost wydatków na oświatę mimo braku jednego rocznika, a z drugiej strony utrzymanie się subwencji oświatowej na dotychczasowym poziomie, co powoduje, że te nożyce między kwotami przeznaczonymi na oświatę, a subwencją jeszcze bardziej się rozwierają” – informuje burmistrz Końskich.
Negatywnie na kształt budżetu wpływają także zmiany prawne dotyczące nieruchomości –„Jeszcze do niedawna wydatki na zasoby w dziedzinie nieruchomości były wydatkami majątkowymi. W związku ze zmianami prawnymi w ostatnich latach odszkodowania za grunty zajęte pod drogą stają się wydatkami bieżącymi. A przecież tak naprawdę one służą temu by powstały drogi. Z tego punktu widzenia i biorąc pod uwagę ilość nowych dróg, na nowych trasach te wielomilionowe odszkodowania stanowią istotną część budżetu” – tłumaczy Obratański.
Wiemy więc, że wydatki gminy Końskie w 2020 roku będą wynosić około 208 milionów złotych, dochody zaś to niemal 180 milionów złotych. Powstaje więc ponad 25 milionowy deficyt. On jednak nie przeraża włodarza Końskich –„Na deficyt patrzeć trzeba w ujęciu relatywnym, czyli w odniesieniu do innych wskaźników i to samo dotyczy zadłużenia. Gdybyśmy mieli dochody i wydatki budżetowe na poziomie 100 milionów złotych tak jak w roku 2015 gdy wracałem do urzędu to ten deficyt byłby przerażający. Natomiast przy dochodach obliczonych na prawie 180 milionów złotych to i deficyt i zadłużenie są umiarkowane. Dość powiedzieć, że przewidywany relatywny wzrost zadłużenia jest z około 42% do około 45%, a więc będzie to tak naprawdę relatywny spadek w stosunku do 2015 roku z 58,5% w odniesieniu do dochodów i wielkości, o których mówiłem. To nie znaczy, że z tego powodu jestem szczęśliwy. Oczywiście wolałbym by ten deficyt był znacznie mniejszy i gdybyśmy mogli wychodzić z zadłużenia. To jednak jest kwestia pewnego wyboru. Jeżeli jest możliwość sięgnięcia po pieniądze zewnętrzne na inwestycje, które są pożądane i oczekiwane. Jeżeli koniecznym uzupełnieniem dofinansowania jest wkład własny to są dwie możliwości do wyboru – albo finansujemy częściowo z deficytu nasz udział własny, ale pozyskujemy pieniądze zewnętrzne i wykonujemy inwestycje oczekiwane i pożądane albo rezygnujemy z inwestycji” – wyjaśnia Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich.
A o tym jakie inwestycje będą wykonywane z budżetu 2020 w gminie Końskie poinformujemy w osobnym wideo. Prawdopodobnie jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia nad budżetem pochylą się radni. Jeżeli większość z nich zaakceptuje projekt to wszystkie zawarte w nim plany będą mogły być realizowane przez kolejne miesiące. Oczywiście w trakcie trwania roku samorządy wielokrotnie modyfikują budżet – na pewno podobnie będzie w przypadku gminy Końskie w 2020 roku.
A ile samorząd weźmie dla siebie???
Nie tyle samorząd tylko członkowie?
A ty panie Arku nie publikuj dalej komentarzy brawo dla Ciebie i calego Tkn24. Naprawdę portal który pisze prawdę taka która jest wygodna dla wszystkich.