To miał być mecz rundy dla obu naszych drużyn w IV Lidze i takim był. Neptun i Partyzant dobrze zaprezentowały się w niedzielę, ale zwycięzca mógł być tylko jeden – wygrali konecczanie.
REKLAMAPrzed tym spotkaniem Neptun był wiceliderem IV Ligi, a co za tym idzie zdecydowanym faworytem starcia. Gracze i trener Partyzanta zapowiadali jednak walkę – chcieli oni zwyciężyć w derbach pierwszy raz od wielu lat. Pierwsza połowa to bardzo wyrównana gra i niezbyt wiele akcji z obu stron. Po 45. minutach na tablicy świetlnej stadionu przy ulicy Krakowskiej w Radoszycach widniał wynik 0:0.
Drugie 45. minut to zdecydowanie lepsza gra gra Neptuna. Można powiedzieć wręcz, że gospodarze momentami byli zepchnięci do głębokiej defensywy. Armata i spółka przeważali, co w końcu przyniosło efekt. W 65. minucie przepięknego gola z rzutu wolnego zdobył nowy nabytek MKS-u Marcin Taler. Po kolejnym kwadransie gry wynik na 0:2 ustalił Piotr Zieliński. To kolejne wygrane przez Neptuna derby powiatu, a na dodatek pozwoliły one temu zespołowi wskoczyć na fotel lidera IV Ligi. Partyzant na tę chwilę zajmuje piętnastą lokatę.
REKLAMAW przyszłą sobotę o godzinie 16.00 Partyzant na wyjeździe zagra z ŁKS-em Łagów, a dzień później również o 16.00 Neptun Końskie u siebie podejmie Nidziankę Bieliny.
Partyzant Radoszyce – Neptun Końskie 0:2
Gole: Marcin Taler, Piotr Zieliński.
Zdjęcia: