W ostatnich dniach w naszym powiecie doszło serii kradzieży. Po tym co ginęło wnioskujemy, że złodzieje z naszego regionu łakomią się już na każdy możliwy towar. 

Kilka dni temu w Gminie Końskie ktoś wyciął i zabrał sobie siedem sztuk drzewa (brzoza i sosna). 58-letna właścicielka oszacowała swoje straty na 1500 zł.

Inna kradzież z drzewami w tle miała miejsce w czwartek wieczorem. Około godziny 17 nieznani sprawcy ograbili 41-letnią zgłaszającą z 10 plastikowych donic z tujami (każda miała około metra wysokości). Szkodą oszacowano na 1000 zł.

Natomiast wczoraj wieczorem złodziej w Gminie Ruda Maleniecka włamał się do murowanego budynku mieszkalnego,  z którego zabrał: telewizor, piłę spalinową, szklane naczynie (prawdopodobnie był to parowar), a także… wiklinowy kosz na bieliznę. 75-letni właściciel mieni wycenił te wszystkie towary na około 2000 zł