Do kuriozalnej sytuacji doszło w Komendzie Powiatowej Policji w Końskich. Mężczyzna pytał o to czy może kierować rowerem, a kilka godzin później jeździł nim będąc pijanym. Oprócz tego w kronice także o piracie drogowym, który mknął przez Końskie swoim BMW.
REKLAMA
Gmina Końskie
REKLAMA
W niedzielę około południa 55-letni mężczyzna przyszedł na komendę i pytał o to „czy może kierować rowerem i czy nie ma sądowego zakazu jazdy na nim”. Policjanci poinstruowali go, że nie ma żadnych przeciwwskazań do jazdy tym jednośladem. Najwidoczniej informacja ta wprawiła mężczyznę w rozrywkowy nastrój, bo już późnym wieczorem tego samego dnia w miejscowości Czerwony Most w gminie Końskie został on zatrzymany przez patrol kiedy jechał rowerem będąc w stanie upojenia alkoholowego – miał w wydychanym powietrzu blisko 2 promile. Został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych.
…
Tego samego dnia przed godziną 20:00 na ulicy Kieleckiej w Końskich patrol z miejscowej komendy zatrzymał do kontroli 22-letniego kierującego pojazdem marki BMW. Młody mężczyzna przekroczył prędkość w obszarze zabudowanym o 67 km/h. Został ukarany mandatem karnym w wysokości 4000 złotych, zatrzymano mu też czasowo prawo jazdy.
Policjanci absolutnie nie rozumieją marzeń ludzi z pasją. Obywatel lubi śmigać na rowerze,czuć wiatr na twarzy,wyciskać maksymalną prędkość ze swojej maszyny,mieć świadomość,że jest podziwiany za swoje umiejętności i nie obcą mu brawurę podczas jazdy. I co? I zatrzymują go pod błahym powodem małej degustacji alkoholu,w zapewne miłym i elitarnym towarzystwie przyjaciół dzielących z nim wspólne wartości. No tak się nie robi Panowie Policjanci,więcej empatii i szacunku dla ludzi ze sportową żyłką. Możecie tego pana karać,osadzać,prześladować,ale on ma jazdę na rowerze w stanie po spożyciu alkoholu w genach i mimo Waszych szykan nie zmieni się.