REKLAMA

KSSPR przed startem rundy wiosennej I ligi [wideo]

Wydaje się, że w przypadku KSSPR-u Końskie sportowo jest lepiej niż organizacyjnie. Klub ostatnio wygrał dobrze obsadzony turniej towarzyski, ale jego przyszłość pod względem finansowym wciąż nie jest pewna. 

REKLAMA

Euro 2016 w piłce ręcznej mężczyzn rozgrywane w Polsce spowodowało dłuższą przerwę w rozgrywkach ligowych. Zespoły rozgrywają zatem kolejne sparingi. Popularne „Konie” do tej pory zwyciężyły u siebie i przegrały na wyjeździe z Uniwersytetem Radom. Natomiast w poprzedni okazały się najlepsze w turnieju, w którym udział wzięły jeszcze KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, Anilana Łódź i Viret CMC Zawiercie. Okazję do gry w tych starciach mieli również młodsi zawodnicy KSSPR-u.  – „Jeżeli ktoś wypada jeśli chodzi o kontuzje to drugi musi to wykorzystać. I cieszy mnie to, że Ci młodzi nie oglądają się na starszych tylko korzystają z okazji. Co do innych zawodników to wiadomo jesteśmy w okresie przygotowawczym, ciężkie treningi za nami.”  – opowiada trener Michał Przybylski.

Przypomnijmy, że konecczanie po rundzie jesiennej zajmują 9. pozycję w tabeli Grupy B I Ligi Piłki Ręcznej Mężczyzn. Końcówkę rundy mieli jednak znakomitą, w ostatnim meczu, w derbach  Województwa Świętokrzyskiego rozgromili KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 37:25. Od tamtej pory w kadrze ekipy trenera Przybylskiego nie zaszły żadne zmiany. – „Jest skład taki jaki był. Staraliśmy się pozyskać jednego zawodnika z Kielc, ale się nie udało. Nie wyraził chęci grania u nas, a z drugiej strony te nasze możliwości organizacyjne i finansowe są na tyle słabe jak na razie, że ciężko nam pozyskać zawodnika z wyższej półki. Mowa jest bardziej o młodzieżowcu, który by nas uzupełnił, bo na lepszych nas nie starć. Natomiast nie szukamy też jakiś wielkich wzmocnień”.  – mówi nam szkoleniowiec.

REKLAMA
Na jesieni Końskie pokonały Ostrowiec Świętokrzyski.

Na jesieni Końskie pokonały Ostrowiec Świętokrzyski.

Dużo zmian czeka za to zarząd. Stary z prezesem Makuchem na czele podał się do dymisji. Nowy zaś zostanie wybrany już 2-go lutego. – „Drugiego lutego jest walne. Trochę zmian myślę, że nastąpi i zobaczymy. Pierwszy mecz z Ostrovią bardzo ciężki, bo jest to taki joker naszej ligi. Zajmuje trzecie miejsce w lidze i na pewno w pierwszym meczu będzie ciężko z nimi. Gramy jednak u siebie i mam nadzieję, że publika dopisze tak jak to było w ostatnim meczu z Ostrowcem.”  – mówi trener Przybylski.

Z Ostrovią Ostrów Mazowiecki w pierwszym meczu nasi piłkarze ręczni przegrali 34:30. Zapowiada się zatem trudny bój. Tym bardziej Napierale, Smołuchowi i spółce przyda się doping. Już teraz zachęcamy wszystkich z Państwa do odwiedzenia hali sportowej przy ulicy Stoińskiego 6-go lutego o godzinie 17:00.

ksspr plakat

 

REKLAMA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *