Po dramatycznym spotkaniu i równie dramatycznej serii rzutów karnych KSSPR Końskie pokonało KSZO Handball Ostrowiec Świętokrzyski. Wygrana po serii karnych oznacza, że „Konie” dwa punkty przywiozą do naszego miasta.
REKLAMAPrzypomnijmy, że podopieczni trenera Michała Przybylskiego wcześniej pokonali SPR Grunwald Ruda Śląska, zwyciężyli z Wisłą Sandomierz, przegrali z AZS UJK Kielce oraz z MTS Chrzanów. Zajmują szóste miejsce w tabeli, ale mają w stosunku do większości ligowych rywali dwa zaległe ligowe pojedynki (przekładano mecze z ASPR Zawadzkie oraz SMS-em Kielce).
Starcie z KSZO miało dramatyczny przebieg. Pierwsza połowa to dominacja gospodarzy i ich prowadzenie do przerwy 15:10! Jednak drugie pół godziny gry to zdecydowanie lepszy szczypiorniak w wykonaniu zawodników z Końskich. Już w 41 minucie było 19:17, a na cztery minuty przed końcem „Konie” wyszły na prowadzenie 26:27!
REKLAMA
Jednak gospodarze zdołali wyrównać i regulaminowy czas gry zakończył się remisem 27:27. Nasi mieli jeszcze szansę na wygraną, ale sędzia zdecydował, że zdobyty gol był trafieniem wykonanym już po końcowej syrenie. Oba zespoły zdobyły więc po jednym punkcie, a seria rzutów miała zdecydować o przyznaniu kolejnego oczka. Po regulaminowych pięciu rzutach na tablicy widniał wynik 5:5. Nastąpiła więc gra do pierwszego błędu, a w niej doskonała obrona w wykonaniu Wiktora Witkowskiego! Potem do piłki podszedł Przemysław Matyjasik i trafił! A to oznacza, że KSSPR zwyciężyło po rzutach karnych i zdobyło dwa punkty!
W sobotę ekipa trenera Przybylskie na wyjeździe zagra z ASPR Zawadzkie, a po świątecznej przerwie w sobotę 23 kwietnia o godzinie 18:00 u siebie podejmie AZS AGH Kraków.
KSZO Handball Ostrowiec Świętokrzyski – KSSPR Końskie 27:27 (KSSPR wygrywa po rzutach karnych 6:5)