Najpierw były wyłamane pojedyncze przęsła i zakaz używania skateparku na koneckim stadionie OSiR. W ostatni weekend doszło tam do potężnego aktu wandalizmu – ktoś kompletnie zdewastował ogrodzenie tego obiektu i pobliskiego placu zabaw. 

–„To jest niezrozumiałe i powoduje przypływ bezsilności. Rozbudowa stadionu choć postępuje etapami to ma charakter trwały. Co roku coś nowego przybywa. Wydaje się, że jesteśmy bardzo bogatym społeczeństwem jeżeli pozwalamy sobie na to by coś co jest przedmiotem wydatków publicznych bezmyślnie niszczyć tylko dlatego żeby zniszczyć. Skatepark był ogrodzony wysokim trzymetrowym ogrodzeniem, które gwarantowało bezpieczeństwo użytkowników. Na początek pojawiły się problemy z panelami ogrodzeniowymi w dolnej partii. Nie wiem jakiej trzeba było użyć siły by porozrywać zgrzewane pręty ogrodzenia, ale to co się stało w ostatni weekend przekracza już moją wyobraźnię. Potężne, trzymetrowe słupy nośne konstrukcji ogrodzenia zostały wyłamane. Musimy to zlikwidować, podobnie jak musieliśmy rozebrać część ogrodzenia przy placu zabaw dla dzieci, ponieważ rozrywane elementy zgrzewanego ogrodzenia mogły stanowić zagrożenie dla korzystających i z jednego i z drugiego urządzenia.” – tłumaczy burmistrz Końskich Krzysztof Obratański.

Faktycznie pracownicy Zarządu Obiektami Sportowymi i Rekreacyjnymi w Końskich rozebrali już ogrodzenia ze skateparku oraz z placu zabaw. Jak udało nam się dowiedzieć w najbliższych dniach oba obiekty ponownie zostaną dopuszczone do użytku. Cały czas będzie na nich obowiązywać regulamin, który teoretycznie zabezpiecza użytkowników tych miejsc. Natomiast brak ogrodzenia zwłaszcza w skateparku może mieć fatalne skutki. Nietrudno bowiem wyobrazić sobie deskorolkę, która w niekontrolowany sposób przedziera się na pobliski chodnik i np. w kogoś uderza.

Miasto zapowiada, że mimo skandalicznego aktu wandalizmu będzie starało się w najbliższych miesiącach zrekonstruować ogrodzenia w obu obiektach. W planach jest także montaż monitoringu na całym stadionie OSiR. Wiadomo również, że miejsce to będzie musiało nieco poczekać na kolejne inwestycje, ponieważ Ministerstwo Sportu nie przyznało gminie Końskie dotacji na ten cel.

Zdjęcia: