W piątek odbył się „Festyn Rodzinny” w małym Gracuchu w gminie Końskie. Organizatorzy zapewnili wiele atrakcji dla wszystkich uczestników. Było smacznie, muzycznie i bardzo kolorowo!
REKLAMA
–„Suto zastawione stoły, to głównie zasługa wspaniałych mieszkanek Gracucha, ich ciężkiej pracy, którą włożyły w przygotowanie pysznych potraw. Panom, również nie ujmujemy zasług, nikt tak pięknie nie zamontowałby kurtyny wodnej, rozłożył namiot, czy ustawił ciężkie stoły. Nawet dzieci i młodzież, miały udział w przygotowaniach. Zadbały o wystrój małej sali i terenu przed świetlicą, pomogły przy rozkładaniu serwisu obiadowego oraz łakoci” – mówi Sylwia Wietrzykowska, sołtys Gracucha i organizatorka wydarzenia.
REKLAMA
W sołeckim święcie udział wzięli także przedstawiciele gminnej władzy: wice burmistrz Marcin Zieliński i radny Marek Kozerawski z żoną. Na miejscu byli też przedstawiciele Lasów Państwowych – Karol Stępień oraz Kamil Kubkicki.
Dzieci i młodzież wspaniale spędziły czas z Eweliną Kowalewską ze Stowarzyszenia „Fun Factory”. Najmłodsi mogli więc korzystać ze strzelnicy, piniaty pełnej cukierków oraz foto-budki. Wszyscy bez wyjątku mogli sobie zrobić tatuaże, przekąsić watę cukrową i uczestniczyć w zabawie z animatorką. Na placu przy świetlicy stanął duży zamek dmuchany i trampoliny z szelkami. Na koniec młodzi mieszkańcy sołectwa oraz goście mogli wziąć udział w sypaniu się proszkiem Holi i zderzać się kulami bumper ball. To, był piękny dzień, pełen radości, wrażeń, ciepłych słów, uśmiechów i kolorów.
–„Większość produktów i atrakcji, zapewnione mieliśmy dzięki funduszowi sołeckiemu, który stanowi, bardzo ważny element i wkład w rozwój naszej wsi, na różnych płaszczyznach. My również nie jesteśmy bierni i o wiele rzeczy zadbaliśmy sami, mowa o kulach zderzeniowych, kurtynie wodnej, która na wczorajszy upał była trafionym pomysłem, oraz proszek holi, całe 25 kilo, zrobiony z bezpiecznych i łatwo zmywalnych barwników, a także kwiaty i grzebienie z kolorową farbą do włosów” – dodaje Sylwia Wietrzykowska.
Zdjęcia:
