Mateusz Sikora prowadzący w Końskich lubianą siłownię w weekend wziął już po raz drugi udział w gali Boxing Challenge organizowanej przez fundację Cancer Fighters. Tym razem wydarzenie odbyło się w Kielcach, ale niezmienny był cel sportowej imprezy – zbiórka środków dla osób, które na co dzień walczą o zdrowie z bardzo trudnym rywalem jakim jest choroba nowotworowa.
REKLAMA–„Po roku wróciłem do ringu fundacji Cancer Fighters i ponownie w walce wieczoru. Fundacja pomaga najmłodszym wojownikom, zmagającym się z chorobami nowotworowymi. Gala Boxing Challenge, edycja X, odbyła się w sobotę 13 maja, tym razem w naszych Kielcach!” – mówi nam Mateusz Sikora.
REKLAMAZanim jednak doszło do walki były żmudne przygotowania. Konecczanin przygotowywał się z Marcinem Kijem (Brawler Końskie) oraz Karolem Siwonią (Klincz Kielce). Okres wzmożonych treningó przed walką trwał prawie trzy miesiące miesiące, a Sikora w szczycie trenował 12 razy w tygodniu –„Jeszcze nigdy nie trenowałem tak intensywnie. Byłem gotowy w 100% ale różnica doświadczenia była zbyt duża. Jestem bardzo wdzięczny chłopakom za ten okres” – dodaje zawodnik.
Nasz fighter skrzyżował rękawice z bardzo wymagającym rywalem – Dominikiem Piecabą. To doświadczony kickboxer z pasem mistrzowskim, wywalczonym w Irlandii, medalista mistrzostw świata w kickboxingu, walczył między innymi z takimi zawodnikami jak Mateusz „Don Diego” Kubiszyn –„Jeżeli chodzi o samą walkę, niestety przeciwnik poza moim zasięgiem. Przegrałem przez k.o. Gdy stawiają na mojej drodze wyzwania, biorę wszystko, bez względu na różnicę poziomów, byleby zrobić coś w dobrej wierze” – dodaje Sikora.
Nie o wynik sportowy tutaj jednak chodziło. Dzięki wydarzeniu i walce udało się zgromadzić ponad 14 tysięcy złotych na leczenie chorych dzieci! Mateusz na swojej zbiórce (internetowa skarbonka) zebrał 7 270 złotych, natomiast z licytacji gości na gali do puli doszło 5 500 złotych oraz 1 500 złotych, co razem daje 14 270 zł. To był rekord wśród wszystkich zawodników, co zostało uhonorowane pięknym wyróżnieniem, wręczonym Sikorze przez włodarzy fundacji w trakcie trwania gali.
–„Ogromne podziękowania dla moich trenerów, mojej rodzinie (z którą nie mam powiązania krwi, jednak jest to tak ogromna liczba wspaniałych ludzi, którzy zawsze stoją za mną murem, wspierając mnie i wiele moich inicjatyw!), całej społeczności Sikora Gym oraz fundacji Sejsza, którą współtworzymy i wszystkich, którzy dokładają cegiełkę do tego, by „to wszystko po prostu miało sens”. Wierzę, że świat jest tak skonstruowany, że bez względu na poziom zarobków, zawsze jakąś część powinniśmy przeznaczać na pomoc innym, słabszym i potrzebującym. To tak samo jak prowadzenie firmy, jeżeli część dochodów nie przeznaczamy na rozwój- firma przestaje funkcjonować” – reasumuje konecki fighter.
Oczywiście organizatorzy gali na leczenie dzieci przeznaczą też środki pochodzące ze sprzedaży biletów na gale, która odbyła się w Targach Kielce oraz pieniądze zgromadzone przez innych uczestników – w sumie będzie to prawdopodobnie około 150 tysięcy złotych.
Zdjęcia (Mateusz Sikora):