Przede wszystkim modlitwą już po raz kolejny uczczono pamięć wymordowanych 6 kwietnia 1940 roku w podkoneckich miejscowościach. Po homilii padło jednak wiele mocnych i ważnych słów.

Już od kilku lat na polanie nieopodal wsi Piekło i rzeki Czarnej odbywają się patriotyczne uroczystości. Mają one upamiętnić wydarzenia z 6-go kwietnia 1940 roku kiedy to zginęli mieszkańcy Końskich i wsi takich jak Stadnicka Wola, Niebo oraz Piekło. Inicjatorem rocznicowych spotkań jest Jan Lachowski obecny sołtys Stadnickiej Woli. – „Tu w tych lasach 6-go kwietnia 1940 roku Niemcy zamordowali okolicznych mieszkańców. Hitlerowcy szli od Końskich ku rzece Czarnej. Pierwsi chłopi byli wyłapani ze Stadnickiej Woli, następni z ulicy Leśnej i Grzybowej. Prowadzili ich w kierunku Nieba. Pod wsią Niebo rozstrzelali sześciu chłopów. W tym miejscu jest pomnik. Z Nieba wzięli siłą kolejnych chłopów. Między Niebem, a Piekłem nazistowski zbrodniarze dokonywali krwawych egzekucji aż do tego miejsca gdzie stoi pomnik.”  – relacjonował w sobotę tamte wydarzenia Lachowski.

Głównym punktem obchodów była msza święta odprawiona przez proboszcza parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy ks. Tomasza Janickiego. Wielki udział w uroczystym obrządku miała miejscowa schola, a także grupa tak zwanych Rycerzy Kolumba, którzy od kilku lat działają przy tej parafii. Po mszy sołtys Lachowski odczytał uroczysty Apel Poległych, a po nim delegacje złożyły wieńce pod pomnikiem. Hołd poległym oddali: przedstawiciele sołectw – Wąsosz, Niebo i Stadnicka Wola; przedstawiciele władzy Miasta i Gminy Końskie, czyli wszyscy trzej burmistrzowie; wicewojewoda Andrzej Bętkowski, delegacja Lasów Państwowych z Piotrem Słoką byłym kandydatem do Parlamentu na czele oraz przedstawiciel powiatowych struktur Prawa i Sprawiedliwości Kamil Kubicki.

Następnie rozpoczęły się przemowy, a w nich padły bardzo mocne słowa. Zwłaszcza z ust Wicewojewody Świętokrzyskiego Andrzeja Bętkowskiego. Polityk PiS-u jasno zaznaczył kto był winien zbrodni na Polakach sprzed ponad siedmiu dekad. – „Ich los był przesądzony przez podpisanie jak ja to określam paktu dwóch diabłów: Stalina i Hitlera i ich ministrów spraw zagranicznych w końcu sierpnia 1939 w Moskwie gdzie wydano wyroki właśnie na Polakach. Tu używane były słowa: hitlerowcy, naziści. Ja chciałbym byśmy pamiętali i mówili, że tę zbrodnie popełnili Niemcy. A tam dalej na wschodzie mordowali naszych oficerów i żołnierzy Rosjanie.” – mówił w Piekle Bętkowski.

Burmistrz Końskich Krzysztof Obratański jako historyk z wykształcenia nie oceniał agresora, a próbował przedstawić mechanizm jakim rządzi się zbrodnia. –  „Ci którzy zostali tutaj zamordowani. Ci którzy tutaj polegli byli winni, choć wina nie była kodeksowa, nie popełnili zbrodni. Ich winą było to, że byli Polakami. My doszukujemy się racjonalności w zbrodni, doszukujemy się związków przyczynowo-skutkowych. Jeżeli mamy skutek to musi być przyczyna, ale ona może być daleko od nas, daleko od rozumu.” – mówi Obratański.

By wziąć udział w patriotycznych uroczystościach licznie przybyli mieszkańcy Stadnickiej Woli, Nieba oraz parafianie z Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Po części oficjalnej każdy mógł spróbować zalewajki przygotowanej przez niezawodnych Państwa Nowków.