REKLAMA

Motocrossowe szaleństwo w Przybyszowach. Zobaczcie relację [wideo, zdjęcia]

W niedzielę miały miejsce motocrossowe zawody w ramach III Rundy Mistrzostw Polski Strefy Centralnej w Przybyszowach na torze Lobo Racing. Udział w zmaganiach wzięło około 80 zawodników. Niestety kilkudziesięciu zrezygnowało z jazdy z uwagi na trudniejsze warunki spowodowane burzą i ulewą, które miały miejsce w noc poprzedzającą start. Impreza objęta była honorowym patronatem Burmistrza Miasta i Gminy Końskie Krzysztofa Obratańskiego. Udział w sportowym wydarzeniu wzięli także szkolący się od kilku dni na torze Lobo Racing zawodnicy ze Stanów Zjednoczonych.

REKLAMA

„Zebraliśmy się tu by się fajnie pościgać, ale niestety nie do końca wyszło. Mamy około 80 zawodników, warunki są trudne, ale mam nadzieję, że będziemy się  świetnie. Strefa centralna jest dla centrum Polski, a założenie było takie by przynależeli do niej zawodnicy mieszkający w promieniu 100 km od Łodzi. Podczas zawodów mamy 10 klas, są one połączone po kilka, ale ogólnie można założyć, że mamy 10 wyścigowych klas” – tłumaczy Karol Płodzik, kierownik zawodów.

Pierwsze starty miały miejsce po godzinie 11:00, a wyścigi trwały do godzin wieczornych. Najlepszym w klasie OPEN został gość ze Stanów Zjednoczonych – Michael Akaydin. Natomiast wszystkie wyniki z niedzielnych startów znajdziecie TUTAJ.

REKLAMA

Oprócz rywalizacji w ramach III Rundy Mistrzostw Polski Strefy Centralnej w Motocrossie na torze Lobo Racing w Przybyszowach zorganizowano wystawę motocykli crossowych z lat 70-80. Odbyły się też przejazdy treningowo-pokazowe na torze na klasykach. Prężnie działała tam także strefa cateringowa, a w niej między innymi swojskie smakołyki serwowało Koło Gospodyń Wiejskich „Niezapominajki” ze Starego Sokołowa. O bezpieczeństwo dbali medycy, ale i druhowie z OSP w Kazanowie.

Dzień wyścigów przyciągnął do miejscowości Przybyszowy wielu kibiców, którzy rajdy obserwowali zarówno z wygodnych restauracyjnych ław, jak i z różnych punktów widokowych. Warto dodać, że na torze Lobo Racing w gminie Końskie podobne zawody odbywają się niemal co roku, a to wszystko dzięki grupie zapaleńców, która na przełomie 2016 i 2017 roku stworzyła to miejsce wyścigów na terenie dawnej kopalni żwiru.

Zdjęcia:

REKLAMA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *