Mamy doskonałe wieści dla mieszkańców Rudy Malenieckiej, ale i wszystkich którzy czasem spacerują, czy jeżdżą na rowerze w jej okolicy. Powstanie tam trakt pieszo-rowerowy prowadzący od miejscowości na cmentarz przez feralne krzyżówki rudzkie.
REKLAMATo będzie inwestycja Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, ale nie bez znaczenia są starania urzędników z Rudy. Tamtejsza władza od wielu lat składała prośby i petycje do odpowiednich jednostek. Wójt Leszek Kuca za punkt honoru wziął sobie to by droga z głównej miejscowości jego gminy na cmentarz w końcu była bezpieczna. –„W 2009 roku udało nam się wybudować istniejący chodnik pieszy, który tak naprawdę rozpoczyna się w Rudzie Malenieckiej i kończy w rejonie obelisku. Od tego momentu rozpoczęliśmy intensywne działania zmierzające do przedłużenia tego chodniczka do Drogi Krajowej nr 74.” – powiedział nam włodarz.
Po wielu próbach w końcu się udało. Odcinek został włączony do Ogólnopolskiego Programu Likwidacji Niebezpiecznych Miejsc na Drogach. – „W tym roku udało się. Będzie budowany w przyszłym roku wspomniany ciąg pieszo-rowerowy. Ten odcinek będzie przebudowany na odcinku istniejącego chodnika, a następnie lewą stroną przez grunty Lasów Państwowych, następnie przez Drogę Krajową nr 74 za zatokę autobusową, która się mieści w pobliżu cmentarza. Rzeczywiście to będzie bezpieczny ciąg.” – tłumaczył nam Kuca.
REKLAMAZadanie ma zostać wykonane na zasadzie zaprojektuj i wybuduj, czyli ta sama firma będzie tworzyć plany, a później je realizować. Gmina Ruda Maleniecka deklaruje, że do tej inwestycji chce z własnych funduszów dorzucić jeszcze oświetlenie. W ramach projektu lepiej oznaczone – różnymi znakami świetlnymi mają też zostać tak zwane „krzyżówki rudzkie”. Nowy trakt ma powstać w ciągu roku, a obecnie jest na etapie przetargu. – „Termin realizacji tego zadania przewidziano na 15 listopada 2017 roku, czyli za rok o tej porze będziemy mogli w pełni cieszyć się z nowego odcinka tego ciągu pieszego” – mówi wójt Kuca.
Radość to jedno, ale najważniejsze ma być bezpieczeństwo tego miejsca. Do tej pory nie było o nim nawet mowy, bo mieszkańcy na cmentarz od dawnego koryta rzeki Czarnej Koneckiej musieli iść pasem niezwykle ruchliwej drogi krajowej. Dobrze, że teraz to się zmieni.
Zdjęcia: