W weekend w Nowym Targu odbyły się Mistrzostwa Polski w kickboxingu w formule low kick. W imprezie udział wzięło koło 300 zawodników z 78 klubów. Reprezentantki Brawler Fight Club Końskie Wiktoria Czyżewska oraz Weronika Barańska wracają z tych zawodów z dwoma srebrnymi medalami.
Powyżej wideo, w którym Wiktoria Czyżewska efektownie nokautuje jedną ze swoich przeciwniczek podczas zawodów w Nowym Targu.
Wiktoria to mieszkanka gminy Końskie, a Weronika gminy Gowarczów. Obie w kickboxingu dotychczas zanotowały tylko po jednym oficjalnym starcie, obie do tej dyscypliny przeszły z karate. Zawodniczki na co dzień trenują pod okiem Marcina Kija. W Nowym Targu Weronika Barańska walczyła w kategorii junior młodszy +60kg, Wiktoria Czyżewska w kategorii junior młodszy -60kg. Obie nasze fighterki dotarły do finałów, a w nich niestety doznały porażek. Tym samym do Końskich z Mistrzostw Polski przyjadą dwa srebrne medale. Zawodniczkom i trenerowi gratulujemy!
–„Wiktoria dwie walki wygrała z mistrzyniami Polski. Pierwszą decyzją wszystkich trzech sędziów, drugą nokautując rywalkę. W trzeciej walce mierzyła się z Martyną Kierczyńską – najbardziej znaną kickboxerką w jej kategorii. To między innymi wicemistrzyni świata w Muay Thai i wicemistrzyni świata w K1. Wiktoria przegrała na punkty decyzją dwóch sędziów, jeden wskazał na nią. U jednego z sędziów przegrała jednym punktem, więc wystarczyłoby zadać dwa czyste ciosy. Natomiast Weronika stoczyła dwie walki. Pierwszą walkę wygrała przed czasem w pierwszej rundzie. Najpierw po dłuższym czasie dominacji sędzia „wyliczył” rywalkę, potem po dalszej przewadze narożnik przeciwniczki rzucił ręcznik co przerwało pojedynek. Z uwagi, że w tej kategorii wiekowej Weronika mieściła się w kategorii +60kg, czyli open w finale walczyła z przeciwniczką dużo cięższą. Było to około 10 kilogramów różnicy. W pierwszej rundzie Weronika uzyskała zdecydowana przewagę i podtrzymała ją w drugiej rundzie. Niestety w trzeciej kondycyjnie było trochę słabiej i według sędziów przeciwniczka odrobiła przewagę punktową.” – opowiada trener Marcin Kij.
REKLAMA