W piątek (30 czerwca) nad zalewem Antoniów na terenie gminy Radoszyce odbył się letni biwak promowany pod nazwą „Nocne Marki. Licznie przybyli uczestnicy rozkładali namioty w okolicach plaży. W skład atrakcji wchodziły m.in zabawy dla dzieci, gra terenowa, ognisko z kiełbaskami oraz przejażdżka łodzią strażacką.
REKLAMA
Celem tego wydarzenia był aktywny wypoczynek na świeżym powietrzu, promowanie zdrowego stylu życia, wzmacnianie więzi rodzinnych, ukazanie walorów przebywania na łonie natury oraz życia w zgodzie z przyrodą. Impreza była głównie skierowana do rodzin z dziećmi. Na tych ostatnich czekało najwięcej atrakcji.
REKLAMA„Jest to bardzo ciekawa i nietypowa inicjatywa, można pobawić się z dziećmi, spędzić ciekawie czas, rozłożyć namiot co w mieście jest problematyczne, a jeżeli ktoś nie chce wyjeżdżać gdzieś daleko to tutaj super spędzi czas” – powiedział nam Paweł, dodając, że jeśli w przyszłym roku byłby podobny biwak to wziąłby w nim udział.
Na wydarzeniu obecni byli animatorzy z agencji eventowej PATIGO, którzy przygotowali integracyjne gry i zabawy takie jak: malowanie domu, puszczanie baniek mydlanych, przeciąganie liny, strzelanie z łuku oraz wiele więcej. Bezpieczeństwa pilnowała Ochotnicza Straż Pożarna w Radoszycach, która też przeprowadzała wyprawy łódką oraz rozpaliła i pilnowała ogniska, na którym przybyli uczestnicy piekli kiełbaski oraz ziemniaki.
W późniejszych godzinach odbyła się gra terenowa, zwieńczona legendami przy ognisku.
–„Dzisiaj inaugurujemy nocne marki, przed chwilą rozpoczęliśmy naszą imprezę, celem jej przede wszystkim jest duża integracja i młodszych, i starszych. Przybywa coraz więcej namiotów i mam nadzieję, że będziemy się bardzo dobrze bawić […] Program zawiera m.in: animacje, planetarium, gry i zabawy oraz posiłki, bo będziemy mieli ognisko, na którym zapewniamy kiełbaski i ziemniaki” – podsumował w wywiadzie burmistrz Radoszyc Michał Pękala.
Ponadto Burmistrz Radoszyc zaznaczył, że przewiduje więcej tego typu wydarzeń, lecz ich organizacja będzie zależała od zainteresowania. Jeśli będzie dużo chętnych to biwaki będą cyklicznie.
Zdjęcia: