W niedzielę, 14 września, o godzinie 14:00 rozpocznie się spacer historyczny po Niekłaniu Wielkim. Wydarzenie skierowane jest do mieszkańców, a także wszystkich zainteresowanych poznawaniem dziejów regionu i lokalnego dziedzictwa kulturowego.
REKLAMA
Miejscem zbiórki uczestników będzie plac przy kościele św. Wawrzyńca. Spacer potrwa około dwóch do trzech godzin i obejmie zwiedzanie zabudowań podworskich, omówienie historii miejscowej świątyni oraz próbę odtworzenia obrazu dawnego Niekłania na podstawie źródeł historycznych i przekazów ustnych.
Jak podkreślają pomysłodawcy wydarzenia, Niekłań to miejscowość o bogatej i niekiedy zaskakującej historii. Choć na co dzień kojarzy się ze spokojną wsią w otoczeniu lasów, przez wieki był przestrzenią, w której przenikały się losy szlachty i zwykłych mieszkańców. Spacer ma być okazją do spojrzenia na lokalną historię z nowej perspektywy i odkrycia w niej wartości, których często nie odnajdujemy w szkolnych podręcznikach.
W rolę przewodników wcielą się regionaliści i pasjonaci historii. Opowiedzą oni między innymi o dawnych właścicielach dóbr niekłańskich, przemianach społeczno-gospodarczych w XVIII i XIX wieku, a także o codziennym życiu mieszkańców w czasach panowania hrabiego Broel-Platera.
Spacer historyczny ma być nie tylko lekcją wiedzy o przeszłości, ale także okazją do integracji lokalnej społeczności oraz spojrzenia na znane miejsca w nowym świetle.
Ja opowiem historię o Niekłaniu Wielkim.
Do kościoła w Niekłaniu biegnie w górę alejka. Rosły przy niej po obu stronach strzeliste świerki nadając miejscu monumentalne sakralne wrażenie, idealnie oddające jego charakter.
Było to za czasów normalności, kiedy drzewa przy kościołach były częścią ich pejzażu. Pojawił się prostacki klecha, który nie mając zdolności odczuwania tego stopniowo wyciął wszystkie drzewa.
Obecny widok nie jest tym, jaki dawniej wyróżniał to miejsce. Jest to teraz kościół i cmentarz, jak każdy hipermarket z parkingiem którego i tu nie brakuje.