Dziś w Końskich przy ulicy Strażackiej miało miejsce otwarcie centrum Wellness Oriflame. Jest to jedno z dziesięciu takich centrów w Polsce! Na otwarciu gościł słynny triathlonista Jerzy Górski.

Oriflame w Końskich działa już 18 lat, a przy ulicy Strażackiej, gdzie miało miejsce uroczyste wydarzenie ma swoją siedzibę już 6 lat. Obecnie to miejsce przeszło pewną zmianę, która wyróżnia je w skali zarówno województwa jak i całej Polski – „Nasze biuro zostało wybrane ze 110 biur, dzięki wynikom sprzedaży produktów Wellness i promowaniu zdrowego stylu życia. […] Mamy specjalny program Wellness zdrowie i Waga dla osób , które chcą zdrowo się odżywiać albo schudnąć” – opowiadała Katarzyna Zielińska, starszy dyrektor klubu Oriflame.  W naszym kraju istnieje obecnie tylko 10 centrów Wellness. Poza tym Końskie okazuje się być liderem Oriflame w województwie świętokrzyskim. Centrum posiada między innymi specjalistyczny sprzęt do analizy składu ciała, który pomaga określić problemy i zapotrzebowanie organizmu. „Mamy w ofercie koktajle, zupy, suplementy , multiwitaminy, nutrikosmetyki” – dodaje dyrektor Zielińska.

A jak działa Wellness? Jest to swego rodzaju klub, który skupia się na zdrowiu i urodzie swoich klientów, członków. Centrum oferuje szkolenia oraz wiedzę ekspercką z zakresu zdrowego odżywiania, ćwiczeń i dbania o ciało przy pomocy kosmetyków Oriflame. Wiąże się to też z pomocą w odchudzaniu – „Produkty Wellness zostały stworzone przez profesora Stig Steena w Centrum badawczym Igelosa dla pacjentów po transplantacji płuc i serca na wzmocnienie organizmu przed operacją i po operacji” – mówiła Katarzyna Zielińska.

Podczas oficjalnego otwarcia kategorii Wellness w koneckim Oriflame odbyło się spotkanie z działaczami klubu, którzy opowiedzieli o jego celach. Menadżer Wellness by Oriflame Polska Tomasz Kalinowski przekazał na ręce Katarzyny Zielińskiej teczkę, w której ma zapisywać historie osób, które odmieniły swoje życie działając w programie. Poza tym na wydarzenie przybył Jerzy Górski, który jest znanym triathlonistą. Opowiedział on o swoim bardzo skomplikowanym życiu i zmianach, jakie w nie wprowadziło uczestnictwo w klubie Wellness. Z historią życia sportowca można zapoznać się też w książce „Najlepszy” autorstwa Łukasza Grassa.

Zdjęcia (Piotr Malinowski):