To jedna z mniej znanych potyczek, spośród tych które miały miejsce na terenie powiatu koneckiego. Za sprawą nowej władzy Słupi Koneckiej wiedza o niej wybrzmiewa coraz głośniej. 

W piątek zorganizowano uroczystości patriotyczne mające uczcić pamięć o poległych. Do wydarzeń w okolicach Rudy Pilczyckiej doszło 27 lub 28 sierpnia 1944 roku. –„Oddział majora Tarchalskiego pseudonim Marcin był zwiadem. Mieli przeprowadzić rozeznanie, bo Partyzanci przygotowywali rozbicie tu grupy Niemców, którzy w folwarku w Rudzie Pilczyckiej przy Pałacu stacjonowali. Niestety ten zwiad się natchnął na oddział niemieckiej łączności i zauważyli tych naszych Partyzantów, zaczęli strzelać. W tej potyczce zginęło według różnych źródeł czterech Partyzantów, a piąty zmarł od kuli z fosforem.”  – opowiadał o wydarzeniu historycznym Robert Wielgopolan, wójt Słupi Koneckiej.

O tej potyczce pierwszy raz przypomniano sobie w 1994 roku. Wtedy to Zarząd Lasów Państwowych przy współpracy z lokalnymi działaczami i firmami postawili pomnik ku upamiętnieniu tej bitwy. Jednak przez 20 lat oficjalnie nie czczono rocznicy tragicznych zdarzeń.  –„Natomiast w 2014 roku w 70 rocznicę tej bitwy było uczczenie. Była msza odprawiona przy pomniku, w ubiegłym roku kontynuowaliśmy, a w tym roku jeszcze leśnicy włączyli się w uczczenie tego wydarzenia.” – mówi Wielgopolan.

Pamięć o bitwie ma być też kontynuowana w kolejnych latach. Deklarują to przedstawiciele Związków Armii Krajowej – koła z Końskich oraz koła z Łopuszna, a także Drużyny Strzeleckie w imieniu, których na uroczystości zjawił się sam dowódca – generał Jan Grudniewski.

Piątkowe uroczystości rozpoczęły się od polowej mszy świętej. Koncelebrowali ją: ksiądz generał Bogdan Lipiec, ksiądz pułkownik Włodzimierz Czerwiński, ksiądz pułkownik Ryszard Batorski oraz ksiądz wikary Piotr Kszczot. Po niej nastąpiła część artystyczna, na którą złożyły się: recytacje kieleckiego artysty Stanisława Kowalskiego, występy słowno-muzyczne dzieci ze Szkoły Podstawowej w Pilczycy oraz Chóru  Batalionu Polskich Drużyn Strzeleckich z Nowej Słupi.

Następnie wszyscy udali się pod pomnik upamiętniający poległych by złożyć tam znicze oraz wiązanki kwiatów. W miejscu pamięci odczytano także Apel Poległych. Na zakończenie każdy mógł spróbować kiełbasek z ogniska i pysznej grochówki.