REKLAMA

Pewna wygrana KSSPR-u mimo ciągłych problemów [wideo, zdjęcia]

Niemal od pierwszej do ostatniej minuty szczypiorniści z Końskich prowadzili w spotkaniu z Olimpem Grodków. 

REKLAMA

Przed tym starciem nic nie wskazywało na to, że przyjezdni okażą się tak łatwym przeciwnikiem. Olimp w tabeli grupy B I Ligi Piłki Ręcznej Mężczyzn znajdował się o dwa oczka wyżej niż popularne „Konie”. Podopieczni Michała Przybylskiego już do przerwy prowadzili 19 do 15. Taka postawa była miłym zaskoczeniem dla szkoleniowca.

„Wygraliśmy chyba ośmioma bramkami. Jakbym wiedział, że tak się to zakończy to brałbym w ciemno. Myślałem, że będzie to dużo cięższy mecz z racji tego, że mamy kolejne osłabienia, zawodników nam ubywa. Co najgorsze tych doświadczonych, choćby w ostatnim meczu w Zawierciu się odbiło. Brak Sebastiana Smołucha w tych kończących akcjach brakło doświadczenia, bo prowadziliśmy siedmioma bramkami i mimo to przeciwnik nas doszedł i wydarł zwycięstwo w ostatnich minutach. Dzisiaj utrzymaliśmy tą przewagę, wszak wypracowaliśmy ją w drugiej połowie. Bodaj w 45. minucie odeszliśmy nawet na 9. bramek i koncentracja do końca i utrzymaliśmy. To przede wszystkim wypracowaliśmy w obronie.” – mówi trener Przybylski.

REKLAMA

Dobrze grała defensywa, ale świetnie nasi piłkarze ręczni radzili sobie też w ofensywie. Michał Bąk w całym meczu rzucił 12. bramek, a Rafał Jamioł 9. Świetnie radził sobie również Patryk Mastalerz, którego kontry wiele razy zabolały zawodników z Opolszczyzny. Druga odsłona to ciągle przewaga KSSPR-u, na uwagę zasługiwały też doskonałe obrony Patryka Wnuka. Ostatecznie ku radości kibiców zgromadzonych w hali przy ulicy Stoińskiego konecczanie zwyciężyli 34:26. Po spotkaniu zapytaliśmy trenera Przybylskiego o problemy kadrowe. Ostatnio kontuzjowany był Sebastian Smołuch, a jak się dowiedzieliśmy niebawem może go w klubie nie być w ogóle.

„Problemy finansowe mogą spowodować, że za chwilę go już nie zobaczymy w naszej drużynie, bo nie ma pieniążków. Sebastian dostał propozycje z innego klubu, dużo lepszą, a jeszcze jeżeli u nas są duże zaległości to trudno mieć do niego pretensje, że szuka stabilizacji w innym klubie.” – kończy Przybylski.

Za tydzień nasi szczypiorniści zagrają na wyjeździe z Nielbą Wągrowiec, a już 12. grudnia w ostatnim meczu tej rundy podejmą na swoim parkiecie KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. To będą pierwszoligowe derby naszego województwa.

KSSPR Końskie – UKS Olimp Grodków 34:26
Skład ekipy z Końskich: Patryk Wnuk, Tomasz Napierała (1), Kacper Szczepanik (3), Rafał Jamioł (9), Michał Bąk (12), Przemysław Matyjasik (4), Patryk Mastalerz (5), Rafał Śledź, Damian Janus, Krzysztof Słonicki, Ernest Pilarski, Daniel Szot.

Zdjęcia:

KSSPR - Olimp Grodków 3

 

REKLAMA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *