W opuszczonym budynku, w którym dawniej znajdowała się masarnia w niedzielne popołudnie doszło do pożaru. Około godziny 15:00 w pobliżu obiektu paliły się śmieci, a w samym budynku akcję gaśniczą prowadzono po 16:30. Wiele wskazuje na to, że do tych zdarzeń mógł przyczynić się człowiek.
REKLAMA–„W budynku dawnej masarni (pustostan) doszło do pożaru w pomieszczeniach administracyjnych znajdujących się na pierwszym piętrze. Działania zastępu JRG polegały na podaniu jednego prądu wody w natarciu przez okno. Pomieszczenia znajdujące się poniżej przeszukano w celu wykluczenia obecności osób poszkodowanych. Brak osób poszkodowanych” – relacjonuje młodszy brygadier Mariusz Czapelski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Końskich.
Następnie kolejne przybyłe jednostki ze stropodachu budynku podały drugi prąd wody. To wystarczyło by opanować sytuację, a strażacy działania zakończyli po około dwóch godzinach.
REKLAMA