W środę w późnych godzinach wieczornych w miejscowości Rogów w gminie Końskie doszło do pożaru. Na jednej z prywatnych posesji zapaliła się tuja.
REKLAMA
– „Paliła się tuja, ktoś wysypał pod nią gorący popiół” – relacjonuje starszy kapitan Mariusz Czapelski, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Końskich.
REKLAMAPodczas trwania akcji gaśniczej interweniowała jednostka JRG Końskie. Sytuacja została opanowana, a w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał.
ważna wiadomość zapaliła się tuja kogo to obchodzi /może w obecnej sytuacji napisać trzeba o wojnie na ukrainie
W tujach obecne są lotne, trujące związki, które uwalniają się pod wpływem temperatury. Wdychanie ich może spowodować zatrucie, czego mogą nie wiedzieć mało zorientowane osoby, dziwiąc się wezwaniu ekipy strażackiej.
DO T,Las ,od jednej spalonej tui nikt nie zginie włącz telewizor jak masz i zobacz ogrom zniszczeń na ukrainie tylko TVN NIE TVP
Bo to był krzew gorejący
Do zzz: a ty go wyłącz. Świat jest większy niż to, co w nim widać.
nie chce mi się z tobą gadać
Wypowiadam się w temacie, który mnie interesuje. Czy musisz się wypowiadać do mnie, skoro nie chcesz?
Rośliny iglaste zimą są aktywne metabolicznie, choć na niższym poziomie niż w okresie ciepłym. Transpirują więc i pobierają wodę. A tej jest mało w glebie, są więc suchsze i bardziej palne. W ostatnich latach ze względu na bezśnieżne zimy wody w glebie jest coraz mniej, o czym łatwo się przekonać. O tej porze roku podłoże w lesie jest suche, nawet w niżej położonym terenie. To wskazuje na duże prawdopodobieństwo letnich susz i pożarów, a także masowych gradacji kornika. To natomiast oznacza straty przyrodnicze i gospodarcze.