Przy okazji sparingu KS Kamiennej Woli z KS Smyków podpytaliśmy przedstawicieli obu zespołów o przygotowania do rundy wiosennej w B Klasie.
REKLAMAPrzypomnijmy, że po jesiennych zmaganiach ekipa z Kamiennej Woli zajmuje 6. pozycję w tabeli, a drużyna z Gminy Smyków jest na 8. miejscu. Oba zespoły mają jednak większe aspiracje, choć drużyny znacznie się od siebie różnią. Klub Sportowy Smyków ma bardzo młody skład. – „Praktycznie wszyscy zawodnicy, którzy są w klubie to mieszkańcy naszej gminy. Są to zawodnicy młodzi, dlatego ta średnia wieku jest jaka jest. Skrzykujemy się sami, organizujemy wszystko sami. Mamy stowarzyszenie, które funkcjonuje i dzięki któremu działamy.” – powiedział nam trener Dawid Kołodziejczyk.
Natomiast w popularnej „Kamionce” dominują gracze mocno doświadczeni. – „Nie ma żadnych wzmocnień, gramy tym samym składem co mamy. Mamy skład stary, niemłody. Zobaczymy co będzie, na razie mamy pieniądze, gramy. Na razie finansowo i organizacyjnie najgorzej nie jest. Mam nadzieję, że znów będziemy walczyć, do tego dążymy by było tak jak na jesieni.” – opowiada prezes KS Kamiennej, Krzysztof Milczarz.
REKLAMAGrać lepiej niż na jesieni chcą chłopaki ze Smykowa. – „Na wiosnę naszym celem jest poprawić naszą grę, wszystko poukładać. Tak aby w nowym sezonie można było ruszyć z lepszym bagażem i z nowymi celami.” – mówi Dawid Kołodziejczyk .
Niedzielne starcie na którym zawitaliśmy z kamerą było drugim w cyklu przygotowań dla obu zespołów. Co ciekawe wcześniej zarówno Kamienna, jak i Smyków grały z Samsonem Samsonów. – „Jest to nasz drugi sparing. Tydzień temu niestety nie udało się rozegrać meczu z Fałkowem ze względu na złe warunki pogodowe. Dwa tygodnie temu graliśmy z Samsonem Samsonów. Przegraliśmy co prawda 2:1, ale warunki były bardzo ciężkie: śnieg, lód, ale sparing odbyty.” – opowiada trener ekipy KS Smyków.
Nieco lepiej z Samsonem poszło Kamiennej. – „Graliśmy tydzień temu sparing z Samsonowem, byłem zadowolony ze sparingu, zremisowaliśmy 2:2. Nie trenowaliśmy w ogóle na powietrzu, nadal prowadzimy treningi na hali.” – mówi Krzysztof Milczarz.
Starcie KS Smyków – KS Kamienna mogło się podobać. Choć było to tylko sparing to obu zespołom nie brakowało waleczności i agresywności, a po zawodnikach nie było widać dłuższego rozbratu z piłką na świeżym powietrzu. Do przerwy smykowianie prowadzili 3:1 po golach Kamila Dulewicza, Pawła Owczarka i Michała Mirosławskiego – na ich trafienia odpowiedział tylko Dariusz Janik. Ten sam zawodników „Kamionki” trafił też w drugiej połowie i ustanowił wynik spotkania na 3:2. Przed startem B klasy oba kluby rozegrają jeszcze po cztery sparingi.
KS Smyków KS Kamienna Wola 3:2
Gole:
KS Smyków: Kamil Dulewicz, Paweł Owczarek, Michał Mirosławski.
KS Kamienna: Dariusz Janik – dwie.