Podłożenie ładunku wybuchowego, pożar lasu, skażenie wody to tylko część zdarzeń, które obejmowały ćwiczenia dowódczo-sztabowe na terenie gminy Radoszyce. W piątek policjanci ćwiczyli procedury na wypadek zaistnienia szczególnych zagrożeń lub sytuacji nadzwyczajnych. Ważnym elementem działań była również współpraca z innymi podmiotami.
REKLAMA„Ćwiczenie dowódczo-sztabowe z udziałem wydzielonych sił i środków policji, prowadzone z elementami praktycznego działania poprzez wykorzystanie pozoracji, są najwyższą formą szkolenia, służącą rozwijaniu umiejętności współdziałania i doskonalenia zespołowego działania w warunkach zbliżonych do rzeczywistych” – informuje st. sierż. Krzysztof Bernat z KPP w Końskich.
Prowadzone ćwiczenia odbyły się pod kryptonimem Radoszyce 2024. W piątek o godzinie 10.00 dyżurny koneckiej jednostki otrzymał zgłoszenie o tym, że na terenie obiektu bezpośredniego ujęcia wody podziemnej doszło do włamania, a woda mogła zostać skażona. Na miejsce zadysponowane zostały patrole policji, grupa dochodzeniowo śledcza i przewodnik psa, który podjął trop. Chwilę później, dyżurny dostał kolejne sygnały o podłożonym ładunku wybuchowym w Urzędzie Miasta i Gminy Radoszyce, a także o pożarze lasu w miejscowości Zychy. Zrealizowane ćwiczenia miały na celu przetrenowanie reagowania w sytuacjach kryzysowych oraz doskonalenie umiejętności uczestników ćwiczenia w warunkach zbliżonych do rzeczywistych.
REKLAMA