W czwartek, 11-go lutego w sali bankietowej restauracji Leliwa miało miejsce coroczne podsumowanie sportowe roku. Tym razem przyjęło ono nową formę i nazwę – Konecka Gala Sportu 2016.
REKLAMAJeszcze za kulisami tej imprezy porozmawialiśmy z prowadzącym galę Dariuszem Ogłozą. –„Bardzo stresuję się za całą jakby ekipę, która to przygotowuje, bo trzeba pamiętać że to jest oprócz czynnika ludzkiego również elektronika. Chodzi o to żeby nie wysiadła, żeby nic się nie popsuło. Jeśli jest trema to mobilizująca, a nie deprymująca. Sport był mi bliski od młodości. Uprawiałem różne sporty, oczywiście piłkę nożną, która była najbardziej popularna wśród moich kolegów, ale także siatkówkę i koszykówkę. ” – powiedział nam wicedyrektor Miejsko-Gminnego Domu Kultury.
A także z głównym organizatorem całego przedsięwzięcia, wiceburmistrzem Krzysztofem Jasińskim. Opowiedział nam on o swojej sportowej pasji, a także o tym w jaki sposób dokonywano wyboru zawodników, którzy podczas gali mieli zostać uhonorowani. – „Dla mnie to szczególna przyjemność jako dla człowieka, który od małego rywalizował. Ja wiem co to znaczy wysiłek, wiem co to znaczy trening, wiem co to znaczy brak czasu. Dlatego jest mi niezmiernie miło, że będę mógł tym sportowcom czynnym wręczyć nagrody. Kto dokonywał wyborów? Najpierw kluby, to one same wybierały spośród siebie najlepszych. Następnie tym kandydaturom przyglądała się Rada Sportu i sam burmistrz.” – mówił Jasiński.
REKLAMAWe wstępie do gali konferansjerzy: Dariusz Ogłoza i Sylwia Fatalska powitali przybyłych gości. Wśród nich znaleźli się przedstawiciele koneckich klubów sportowych, samorządowcy oraz zaproszeni goście – między innymi wiceprezesi Vive Tauron Kielce Marian Urban i Tadeusz Dziedzic, a także Zbigniew Król – wybitny szkoleniowiec biegów, wychowawca między innymi Adama Kszczota i Pawła Czapiewskiego.
Podczas podsumowania sportowego roku wiceburmistrz Jasiński przedstawił jak sport w Końskich wyglądał w tym roku w liczbach. Miasto wydało między innymi 383 tysiące złotych na szkolenie młodzieży i ich współzawodnictwo sportowe, 127 tysięcy na utrzymanie obiektów sportowych, a ponad 217 tysięcy na stypendia sportowe. Łącznie Gmina Końskie na sport w 2015 roku wydała ponad 4 miliony 41 tysięcy złotych.
Kolejna część gali była tą najważniejszą. Wręczono statuetki dla najlepszych sportowców, a także działaczy i przyjaciół sportu w naszym regionie. Wszystkie nazwiska nagrodzonych, a także ich szczegółowe prezentacje znajdą Państwo klikając TUTAJ lub poniżej tego tekstu. Zapraszamy natomiast do obejrzenia wypowiedzi wybranych laureatów.
„To jest ogromna duma. Chyba jedyny na świecie przypadek, że syn z ojcem zrobili mistrza świata i to w jaskini lwa na Ukrainie. Tam wielu zawodników obawiając się kontroli dopingowych zrezygnowało. Dzięki temu i Michał i ja zostaliśmy mistrzami świata. Nagrodę za mojego syna odbierze jego ojciec chrzestny, mój brat Ryszard. Duma jest ogólnie w rodzinie niesamowita.” – opowiadał nam Edward Herkules Rożnowski, ojciec nagrodzonego w plebiscycie Michała Rożnowskiego.
Natomiast Piotr Klusek oraz Izabela Klusek, założyciele Olimpii Końskie opowiedzieli nam o największym sukcesie, ale i bolączkach swojego klubu:
„Puchar ZPRP ma rangę Mistrzostw Polski. W grupie zajęliśmy trzecie miejsce i przez to mogliśmy grać tylko o miejsca 9-16. Niewiele brakło byśmy byli w pierwszej ósemce, ale jedno spotkanie nam nie poszło. To było najlepsze w historii miejsce klubu. Jeśli porównamy ile my trenujemy, a ile inne kluby to jest niebo a ziemia. Trenują po 4-5 razy w tygodniu, wszędzie od klasy 4 są klasy sportowe.” – mówili nam państwo Kluskowie.
Z kolei zdobywca nagrody specjalnej, Arkadiusz Bąk z rozrzewnieniem wspominał swoją niedawno zakończoną karierę.
„26. lat byłem związany od małego z tym klubem. Na pewno bardzo miła uroczystość. Dziękuję, że władze miasta mnie doceniły. Fajnych ludzi się spotkało po drodze, trenerów oddanych sprawie, fajnych kolegów z którymi utrzymuje kontakt. Końskie słyną z piłki ręcznej. Zmiany też następują i miejmy nadzieję, że na dobre.” – wspomina były wybitny kołowy KSSPR-u, Arek Bąk.
A Karol Armata, napastnik Neptuna i zdobywca nagrody w kategorii piłka nożna zapewniał kibiców, że on i jego koledzy wciąż będą dawać z siebie wszystko. – „Cieszę się bardzo, nie spodziewałem się tej nagrody. W imieniu całej drużyny zapewniam, że będziemy starać się by ta runda wiosenna była jeszcze lepsza niż jesienna. Spróbujemy zdobyć jeszcze więcej punktów niż na jesieni.” – mówił Armata.
To była gala niespotykana w skali całego województwa co podkreślali wszyscy przybyli goście. Zarówno pod względem zorganizowania i klimatu, jak i wyników nagradzanych sportowców. Gmina Końskie naprawdę ma się czym pochwalić, zwłaszcza jeśli chodzi o sport młodzieżowy.
– „Myślę, że warto by spotkać się w gronie sportowców, trenerów, działaczy klubowych, władz samorządowych żeby podsumować udany rok dla koneckiego sportu. Z punktu widzenia federacji muszę powiedzieć, że we współzawodnictwie dzieci i młodzieży w sportach olimpijskich gmina zajęła 4. miejsce w Województwie Świętokrzyskim. To bardzo dobra lokata. Z punktu widzenia Świętokrzyskiego Związku Piłki Ręcznej to był bardzo dobry rok. Każdego roku zawodnicy dwóch klubów dostarczają dużo wrażeń i sukcesów oraz punktów do klasyfikacji. Tutaj muszę powiedzieć, że w klasyfikacji piłki ręcznej KSSPR Końskie w sporcie dzieci i młodzieży uplasował się na drugiej pozycji tuż za KS Vive Tauron Kielce, natomiast UKS Olimpia Końskie w piłce ręcznej kobiet uplasował się na drugim miejscu za klubem sportowym KORONA HANDBALL Kielce, także to jest ścisła czołówka piłki ręcznej. „ – opowiadał prezes Świętokrzyskiej Federacji Sportu i Świętokrzyskiego Związku Piłki Ręcznej, Grzegorz Budziosz.
Te doskonałe wyniki młodych sportowców zauważa także burmistrz Obratański, choć zdaje on sobie sprawę że nie ma sportu juniorów bez czerpania wzorów od seniorów. – „Wydawnictwo Ministerstwa Sportu pokazuje dobitnie, że miejsca rankingowe Gminy Końskie we wszystkich dziedzinach sportu są naprawdę satysfakcjonujące. Zadaniem własnym gminy jest przede wszystkim wspieranie sportu dzieci i młodzieży, ale myślę że to są naczynia połączone. Bez konkurencji seniorów nie byłoby sportu juniorskiego,bo muszą być wzorce i razem stanowi to pewną całość” – tłumaczył nam Krzysztof Obratański.
Po wręczeniu wszystkich nagród, także od Szkolnego Związku Sportowego oraz stypendiów dla wybitnych sportowców regionu przyszedł czas na podziękowania. Najpierw złożyli je przedstawiciele jednostek samorządu terytorialnego – Krzysztof Obratański i Andrzej Lenart.
A następnie prezesowie dwóch największych w Końskich klubów sportowych: Grzegorz Telka z MKS-u Neptuna oraz Piotr Bocheński z KSSPR-u.
Oprawę wizualną gali zapewniła ekipa TKN24 we współpracy z pracownikami koneckiego Domu Kultury: Anną Wiaderną i Dariuszem Ogłozą, natomiast nad efektami muzycznymi pracowali instruktorzy DK-u Maciej Lisowski i Roman Cieślak.
Oto zwycięzcy: