Po dwóch porażkach w pierwszych kolejkach wiosennej rundy IV Ligi Partyzant Radoszyce zdobył pierwszy punkt. Grając na wyjeździe podopieczni trenera Zbigniewa Podsiebierskiego zremisowali z Wierną Małogoszcz.
REKLAMAMecz z Wierną był niezwykle wyrównany, a do przerwy tak naprawdę żadna z drużyn nie stworzyła sobie klarownej sytuacji. Faworytem pojedynku byli gospodarzy, którzy w tabeli IV Ligi są na siódmej pozycji, podczas gdy radoszyczanie zajmują jedenaste miejsce. –„Druga odsłona była lepsza. My zaczęliśmy stwarzać więcej sytuacji, Wierna też grała lepiej. W 60 minucie Mateusz Śliwka nie wykorzystał rzutu karnego – trafił w słupek. Zrehabilitował się jednak w 72 minucie zdobywając gola” – opowiada nam Mateusz Szymczyk, kierownik Partyzanta Radoszyce.
Śliwka wykorzystał świetne dośrodkowanie Pawła Markowicza i włożył głowę przed bramkarza wpychając futbolówkę do siatki rywali. To był gol doprowadzający do wyrównanie, ponieważ w 63 minucie to gospodarze wyszli na prowadzenie. –„Ogólnie zagraliśmy dobry mecz, pierwszy dobry mecz na wiosnę. Drużyna realizowała to co trener powiedział w szatni, a więc jesteśmy zadowoleni” – reasumuje Szymczyk.
REKLAMAW przyszłą niedzielę Partyzant na wyjeździe powalczy z ŁKS-em Łagów.
Wierna Małogoszcz – Partyzant Radoszyce 1:1 (0:0)
Gol dla Partyzanta: Mateusz Śliwka
Partyzant: Kaszuba, Tyczyński , Miśtal, Samburski, Majewski, Kos (65′ Markowicz Paweł), Morgaś (75′ Sosiński), Opara, Pańczyk (83′ Dymek), Śliwka.